Witam serdecznie,
Sprawa wygląda następująca:
Przy jeździe po prostej lub nierównej drodze głównie przy niskich prędkościach rzędu do 70km/h słychać stuki? pukanie? coś na zasadzie jakby sie poluzowało i latało luźno na kole, odczuwalne na kierownicy. Końcówki drążków wymienione, przeguby sprawne, wahacze sprawdzone i rzekomo bez luzów a efekt jest taki, że przy wyprzedzaniu (np koleiny) muszę mocno trzymać kierownicę bo ciężko utrzymać, auto ściąga na boki choć nie zawsze, różnie to bywa... Nie mam pojęcia co to może być, a jest to już dosyć denerwujące bo o ile przy prędkościach 90/100km/h tego nie słychać to przy niższych lata i puka jakby coś miało odpaść, proszę pomóżcie i powiedzcie co to może być bo Ja juz sam nie wiem.