WITAM,
jestem tutaj nowy, a nie wiem czy mogę się podpiąć pod temat, a chodzi mi mianowicie o to ze moje Audi a4 b5 97r. 1.6 ma temperaturę płynu chłodzącego 102 na biegu jałowym jak i w ruchu miejskim, zaś na autostradzie, potrafi spaść do 60' stopni a wjeżdżając w miasto znów wzrośnie do 102' stopni, wariuje tak ten wskaźnik od temperatury, dodam tylko ze czujnik jest nowy, termostat jest nowy, uszczelka pod głowicą jest cała, nie wywala spod korka płynu, olej jest czysty ma swoja barwę, co sądzicie koledzy o tym ? czy to wina wiskozy ? bo elektryk coś mi wspomniał o tym ?