Witam wszystkich! Na wstępie przybliżę trochę problem jaki mam ze swoją audi a4 b6 AVF 1.9 tdi 131km Auto stało na dworze nie używane ok. tydzień. Wcześniej było wszystko okej, najmniejszych problemów z autem.
Dziś rano próbowałem odpalić auto, przekręciłem kluczyk na zapłon i FIS w ogóle się nie włączył, tylko wyskoczyło kilka ikonek min. ABS i Airbag.
Próba odpalenia auta - zapalił i odrazu zgasł, kolejna próba - to samo.
Na początku myślałem że coś z rozrusznikiem albo aku jest nie tak. Później chwilę kluczyk "posiedział" w pozycji odpalonego zapłonu i FIS się włączył, zapaliły się również inne ikonki i migała ikonka od immobilizera. Po kilku godzinach znów zero odzewu - FIS się nie włącza, auto zapala i odrazu gaśnie. Dodam jeszcze że przyciski min. od klimy i trójkąt awaryjny cały czas są podświetlane pomimo, że auto jest zamknięte a światła wyłączone. Sprawdzone i przeczyszczone wszystkie bezpieczniki, odłączany i podłączany akumulator i wciąż to samo. Auto zaholowane do mechanika, a ten po diagnozie rozkłada ręce i mówi że to prawdopodobnie coś zepsute jest w liczniku, który jest scalony razem z immobilizerem, i że koszt tego to może być nawet ok. 1200 zł i daje mi adres do C-Tronic w Żernikach Wrocławskich, bo on nie jest w stanie tego zrobić. Kasuje mnie 100zł praktycznie za nic.
Do tematu dodaję filmik, jak to dokładnie wygląda:
Proszę wszystkich o pomoc w zdiagnozowaniu co to może być. Pozdrawiam i z góry dzięki