Witam.
Posiadam od pół roku A4 B5 1.9 TDI 1Z z 1995r. Od zakupu jest z nią pewien problem - mianowicie na 4 i 5 biegu, przy wyższych obrotach i prędkościach (4 bieg przy ok 3300-3500, 5 bieg powyżej 3000, raczej losowo) auto nagle przestaje przyspieszać, ba, mimo pedału gazu w podłodze zwalnia/prędkość stoi w miejscu. Po odpuszczeniu gazu, i ponownym jego wciśnięciu auto ponownie łapie przyspieszenie do trochę wyższej prędkości niż wcześniej, ale po chwili znowu go "odcina". Dzisiaj pocisnąłem autko na 3 biegu pod ok. 4200 obrotów, 110 km/h - nie odcięło przyspieszenia, więcej cisnąć nie chciałem.
Nie wiem czy dość zrozumiale napisałem, podam więc przykład - wjeżdżam na autostradę, 3 bieg do ok 3 tys obr, 4 bieg do 3 tys obr (do tego momentu wszystko jest ok), następnie 5 bieg, pedał gazu w podłodze - 3 tys obrotów, ok 120 km/h - samochód przestaje przyspieszać. Odpuszczam pedał gazu, wciskam znów - przyspiesza do 130-140 km/h, znowu go odcina. Zazwyczaj w tym momencie wciskam tempomat i jadę, ponieważ jeżdzę max 140 na autostradach.
Przechodząc do sedna - co według Was, może być przyczyną? Jestem laikiem, więc na początku podejrzenie rzuciłem na turbinę, myśląc, że pewnie do regeneracji. Ale zastanawiający jest fakt, że na niższych biegach nie odcina przyspieszenia na wyższych obrotach. Wczoraj pomyślałem o EGR, odpiąłem więc wężyk od EGRu, nie zaślepiałem go. Nic to nie dało, jutro zaślepię wężyk, zobaczę znów.
Oczywiście udam się do mechanika, ale chciałbym mieć ogólny pogląd na to co, wg waszego doświadczenia, może temu silnikowi dolegać, aby mechanik mnie nie skroił na regeneracji turbiny, nie sprawdzając nic innego.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.