Hej
Wszyscy piszą o zaniżonej wycenie TU - głównie przy naprawie z OC sprawcy - niskie koszty warsztatu, części zamienne itp.
Ja boję się o to, że dostanę szkodę całkowitę - a chciałbym naprawę bezgotówkową z mojego AC.
Trochę opisałem to tutaj:
http://forumprawne.org/ubezpieczenia-polisy-ubezpieczyciele/700769-zanizenie-wyceny-naprawy-auta-unikniecie-szkody-calkowitej.html#post3727766
Jak rozmawiać z rzeczoznawcą, aby zaniżał wycenę - tak jak by to liczył dla naprawy z OC? Spodziewam się, że policzy po stawkach z ASO - tak aby przekroczyć 70% wartości pojazdu....
Chciałbym ceny rynkowe (przykład - komplet poduszek z kokpitem - na allegro 3000zł -> ASO? 8000zł?)
Na marginesie - w polisie mam wartość szacowaną na 21.500 - czy da się ją 'podwyższyć'?