TheMario323

Audi z tego tematu na sprzedaż. Cena 16000zl do negocjacji. Więcej informacji po nr tel. 669986648

Czyli wahacze do wymiany, czy wystarczy - jak to gdzieś wyczytałem - naoliwić i problem z głowy?

Witam. Piszę w tym dziale, jednak nie jestem do końca pewien czy problem leży po stronie zawieszenia, czy może czegoś innego. Od kilku dni, gdy zaczęło się ciepło zacząłem jeździć z otwartymi szybami w aucie i też przy okazji usłyszałem jak moje Audi dziwnie skrzypi podczas jeżdżenia. Nie słychać tego na otwartej przestrzeni, ale jak wjadę między samochody to słyszę właśnie takie dźwięki dochodzą prawdopodobnie z lewej strony przedniej (tak mi się wydaje). Czy ktoś ma może podobne z tym doświadczenia? Co to może być i co mogę zrobić, by temu zapobiec? PS. przy skręcie dźwięk wydaje się być bardziej donośny.

Tak, w Ścinawie mam rodzinę. To super, napewno odkupię tylko na razie mam inne wydatki, jeśli nie pozbędziesz się manetki to się odezwę.

Szczerze? Pojęcia nie mam. Dostałem je w "prezencie" do auta. Mi także się podobają, rzadko spotykane i dobrze się komponują kolorystycznie. Sądziłem, że te lampy są jakieś unikalne, bo mało kiedy je widzę ale jak widać po prostu nikt nie chce ich zakładać pooglądam inne audi z różnymi lampami i być może któreś mi przypadną do gustu to oczywiście się wymieni. Gdy szukałem auta właśnie nie zależało mi na quattro, ale jak zobaczyłem to cudo, no cóż - musiałem się zgodzić na ten napęd i szczerze powiedziawszy nie żałuję wyboru, quattro robi swoje.

No witam. Co proponujesz? Mnie się to podoba co jest, ale być może Twoja propozycja bardziej przypadnie mi do gustu.

Cześć. Jestem Mariusz, mieszkam na dolnymśląsku dokładnie w Lubinie (okolice wrocławia/polkowic). Na forum "uczęszczam" od Września zeszłego roku (od wtedy także posiadacz pierwszej Audi). Zachęcam przy okazji do odwiedzenia tematu z moim autkiem i wyrażenia opinii, lub polecenia jakiejś modyfikacji: Pozdrawiam i liczę, że będziemy zawzięcie dyskutowali na różne tematy.

Witam. Od Września 2016r. jestem posiadaczem Audi A4 B6 i jest to od tamtego momentu moje oczko w głowie. Dbam jak tylko potrafię i oczywiście szukam możliwości dalszych modyfikacji (choć auto i tak wygląda jak z obrazka :P). Wyposażenie w "fotel" nie wgniata, ale dla mnie jest to wystarczające: 2x elektryczne szyby, podgrzewane fotele, podłokietnik 2x, dwustrefowa klimatyzacja, tylne szyby przyciemnione, zawieszenie S-Line, czujnik parkowania tył, lusterka fotochrom, spryskiwacze świateł przód, niepełny zewnętrzny pakiet S-line, wygłuszone i przeciągnięte kable na wzmacniacz, aluski 17', z tyłu światła LED, xenon, I kilka rzeczy, o których mogłem zapomnieć... Plany co do autka jak na razie nie są jakieś ambitne, ale dla mnie osiągnięcie ich to będzie duży sukces: pełny FIS, RNS-E, wyposażenie audio (wzmacniacz + tuba + jakieś mocne głośniczki), wymiana dolnej listwy (pęknięcia), Z czasem oczywiście przyjdą mi do głowy jakieś modyfikacje (inspirując się modyfikacjami kolegów z tego forum :)). Postaram się edytować temat i opisywać dalej co dzieje się z moją niunią. Poniżej daję zdjęcia z TERAZ. Zachęcam do komentowania i polecania modyfikacji, jakie mogłyby się tutaj także znaleźć, każdą rozpatrzę. Więcej zdjęć wrzucę po kompletnej polerce etc. I przy ładniejszej pogodzie. Także postaram się zrobić coś ze środka (obecnie brak takich zdjęć).

Napisałem, że w przyszłym tygodniu będę je regenerował. Zawieszenia nie zamienie za nic, mi się podoba.

Być może, jednak sądzę, że autko zbyt nisko siedzi (zawieszenie, do tego obniżone), że chyba ten rozmiar by nie podszedł. Szperając po internecie zauważyłem, że te opony właśnie są dobrym zamiennikiem za 195/65/15 (takie były zimowe). Próbowałem jadąc 140, nie odczuwałem nic takiego (te zakrzywienia są bardzo minimalne). Oczywiście potem zwolniłem. Często jeżdżę po mieście, więc do takich prędkości raczej się nie rozpędzę.

250zł za 3 koła, dolnyśląsk okolice Wrocławia. Ogółem nie jeżdzę szybko, lubię się delektować jazdą i 90 to u mnie maks poza miastem.

Wybacz, pomyliłem się - opony to: 215/45 Według tej tabeli, są dobre: http://furora.tv/artykul/688-audi-a4-b6-jakie-opony-pasuja-do-tego-auta

Witam. Właśnie wyprzedziłem ten szał kolejek do wulkanizatorów zanim przyszedł sezon i właśnie wróciłem z warsztatu, gdzie założyłem alufelgi 17' na moją Audi (info pod awatarem). Jednak okazało się kilka faktów, o których nie wiedziałem wcześniej. Otóż pierwsza sprawa jest taka, że wulkanizator powiedział mi, że opony, które są na tych aluskach są "za niskie" (215/45). Takie już kupiłem latem, były założone na samochód więc sądziłem, że rozmiary są OK. Czy ktoś może mnie uświadomić tutaj, czy bardzo to przeszkadza wpływając na zawieszenie, czy to tylko kwestia większego spalania, lub mniejszego komfortu? Druga sprawa, to krzywe felgi. Nie bardzo jestem teraz przy kasie - wulkanizator wyważając koła zauważył, że są one krzywe (pewnie poprzedni właściciel gdzieś przywalił w krawężnik). W związku z moją słabą sytuacją finansową na dzień dzisiejszy kazałem je założyć a na regenerację przyjadę kiedy indziej (2 koła są z prawej strony, 1 lewy przód). Czy jak pojeżdżę tydzień na tych kołach, to mocno może wpłynąć na moje aluminiowe zawieszenie (s-line)? Nie jeżdżę dużo, może 80-100km tygodniowo. Zawołali mi tam za wszystkie 3 koła 250zł - rozsądnie?

Tylko, że zawieszenie mam s-line. Nie wiem, czy to jakaś spora różnica, ale wydaje mi się, że przez to jest troche lżejsze.

Właśnie teraz mam takie i pali trochę więcej niż latem (tak mi się wydaje), ale to pewnie przez ujemne temperatury. Tak czy siak jestem zadowolony z tego silnika i oczywiście z quattro. Jest siła i jest oszczędność. Spali mi w trasie z 5,5- 6,5; miasto 7-8,5; średnio 6,5-7,5

Czyli mam rozumieć, że 245/45/R17 to nie są dobre rozmiary opon dla A4 w quattro jeśli chodzi o spalanie? Takie mam letnie.

Oczywiście, że lepiej. Pytałem jednak o domowe sposoby na teraz, w późniejszym czasie się wszystko wymieni o ile będzie taka możliwość.

I tak też zrobię. W każdym razie wielkie dzięki wszystkim za pomoc.

Wiem, dlatego już napewno nie dopuszczę do takiej sytuacji. Kanaliki mam drożne, sprawdziłem - i pod akumulatorem oraz pod serwo. Woda dostaje się tylko i wyłącznie do skrzynki z przekaźnikami, bo jest ona lekko pęknięta pod samą szybą (w pobliżu śruby). Gdzieś wyczytałem, że mogę wywiercić ze 2 dziurki w tej skrzynce od spodu i woda będzie się dostawała dalej - jednak nie będzie stała tak jak to było do tej pory. Przekaźniki są jakieś 2cm wyżej od podstawy skrzynki, więc spływająca do dziur woda nie będzie sięgała do nich. Pytanie tylko, czy ten pomysł, który wyczytałem nie będzie szkodził w innych przypadkach. PS. teraz jadąc do pracy i z powrotem zauważyłem, że wskaźnik paliwa powoli stabilizuje się do faktycznego poziomu (tzn. spada szybciej), oby spadło tak jak powinno, a nie niżej

No więc kupiłem oryginalne, używane przekaźniki (202 oraz 219), podłączyłem je i auto odpaliło. Pojeździłem chwilę i nie widzę żadnych przeciwwskazań, auto działa tak jak przed awarią. Jednak po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu wskaźnik paliwa zwariował - miałem pół baku paliwa po pierwszym odpaleniu, teraz, gdy odpalam auto wskaźnik pokazuje ciągle pełny bak a komputer pokazuje, że przejadę na nim 750km. Czy to może być coś związanego z tym zalaniem, czy to już inna kwestia?

Wyjąłem całkowicie przekaźnik 219 i sprawdziłem. Samochód zachowuje się dokładnie tak samo jak go włożę (czyli wychodzi na to samo jakby go nie było). Więc wydaje mi się, że to on został uszkodzony. Znalazłem sklep, w którym go dostanę więc tam jutro podjadę i kupie (i tak się przyda, nawet jeśli to nie jest problemem) i wtedy sprawdzimy.

Postaram się na dziś załatwić komputer i dam znać w tym temacie.

Znalazłem ten temat, czy to możliwe, że przekaźnik 395 lub 219 został uszkodzony? Fakt, że 219 wygląda bardzo mizernie (rdza i inne podobne mankamenty). Czy dostanę taki przekaźnik w jakimś pobliskim sklepie? Czy tylko internet?

Zajrzałem tam, gdzie pisaliście i nie widać tam żadnych śladów po wodzie. Wysuszyłem przekaźniki i włożyłem z powrotem na swoje miejsce. Już nie uruchamiają się wentylatory, tylko jest inny problem - samochód nie odpala. Kręci ale coś jakby blokowało dopływ paliwa do silnika przez co nie chce zaskoczyć (immobiliser?) czy może to być wina tego, że te przekaźniki zamokły i któryś z nich uległ uszkodzeniu? Numery przekaźników kolejno od lewej: 362, 202, 219. Już nie wiem co mam robić.

Już rozumiem, jednak woda nie zbiera mi się na podszybiu tylko konkretnie w tym schowku, w którym są przekaźniki - prawy górny róg. Zrobię zdjęcie i pokażę.