Witam. Latałem po tematach na forum, ale nie znalazłem nic podobnego do mojego problemu.
Do rzeczy.
Swojego czasu wymieniłem olej w swojej skrzyni automatycznej (1.8 ADR, 4-stopniowa skrzynia). Olej jaki zalałem okazał się złym olejem, był to MOTUL MULTI ATF do tipronika, kolor czerwony, żałośny błąd. Po przejechaniu ok. 15-20tys. kilometrów, zmieniłem ponownie olej, tym razem na FEBI'ego, kolor żółty, taki jaki fabryka lała.
Dokonałem statycznej wymiany oleju, spuszczenie oleju z miski i poluzowanie śrub sterownika. Łącznie spuściłem ok. 3.5 litra oleju. Założyłem nowy filtr i uszczelkę, wyczyściłem miskę i magnesik, usunąłem reszki starej uszczelki i silikonu, skręciłem z powrotem sterownik upewniając się kilka razy, czy zawór nad filtrem działa prawidłowo, nie zacinał się, skręciłem wszystko do kupy. Odkręciłem korek spustowy, zalałem oleju do momentu przelania. Podłączyłem autko do komputera, rozgrzałem olej w skrzyni do ok. 30 stopni, przewajchlowałem go na każdym biegu kilka razy, przy 35-36 stopniach dolałem resztę oleju ponownie do momentu przelania- sumarycznie wlałem 3 litry oleju. Zrobiłem jazdę testową, skrzynia pracuje idealnie, depnąłem go wciskając gaz w dechę, wszystko działa jak należy. Posprzątałem po sobie i się ogarnąłem, wsiadam w auto i jadę. Tu się zaczynają problemy. Skrzynia zaczęła dziwnie pracować, nie nazwałbym tego szarpaniem, przy zmianie z pierwszego na drugi stopień jest okej, z drugiego na trzeci jest takie... jakby to... takie odczuwalne pchniecie samochodu- na wysokich obrotach 4-6k nie ma problemu, do 3-4k jest za każdym razem. Zmiany biegu z trzeciego na bieg wysprzęglający nie czuć w ogóle, zmiana na czwarty bieg również jest nie odczuwalna. Następnego dnia ponownie rozgrzałem olej do 35 stopni, do momentu przelania wszedł mi jeszcze litr oleju, sumarycznie wlałem 4 litry. Dzisiaj zdjąłem miskę, aby upewnić się raz jeszcze czy zawór nie jest ściśnięty przez sterownik, działa prawidłowo, dolałem jeszcze dwie setki oleju. Jedyny efekt jest taki, ze owe pchniecie jest trochę łagodniejsze, ale niewiele i nie zawsze. Dla większej pewności wymieniłem obie poduszki pod skrzynią, jednak to też nie pomogło. Test komputerem nie wykazał żadnych nieprawidłowości. Tu moje pomysły się kończą.
Prosiłbym o jakieś rady.