Witam Wszystkich,
Mam problem z moim audi. Przebieg zaledwie 44k km.
zaczelo się od kontrolki epc kolor żółty, spadek obrotów max 4K, odłączenie turbiny, telepanie silnika.
diagnoza termostat. A, ze mam takie ustrojstwo o numerze06L121111 , które w ASO kosztuje ponad 1k zł to postanowiłem je rozebrać.
okazalo się ze w środku jest silniczek który na końcu trzpienia ma zębatkę. Zębatka jest wciskana i ta moja pękła. To wada raczej fabryczna gdyż w kolejnym termostacie a taki tez miałem używany tez była pęknięta. Zębatkę dorobiłem i przykleiłem specjalnym klejem do metalu.
czesc złożona, zainstalowana i wszystko działało 3 miesiące. Nagle teraz kontrolka silnika kolor żółty i problem.
nie mam żadnych objawów wcześniejszych, silnik pracuje równo, ale na desce nie mogę uzyskać temp. 90 stopni. Grzanie samochodu w garażu powoduje praktycznie od razu włączenie wentylatorów mimo iż na szafie jest nie więcej jak 50 stopni. Przy gazowaniu dojdzie do 70 st ale to max. Kontrolkę można skasować, mój sprzęt niestety nie potrafi jej odczytać, ale to coś z układem chłodzenia. Nie mam ani VAG ani Vcds. Po skasowaniu błędu i kilkukrotnym odpaleniu błąd powraca. Wymieniłem czujnik temperatury płynu chłodzącego , ten przy rurze do chłodnicy i nic to nie dało. Nadal to samo. Błąd kasuje i zaraz powraca po kilkukrotnym odpaleniu.
moje pytanie, czy mieliście taka sytuacje? Czy może to być jednak znowu ten termostat, może elektronika w nim, chociaż to wszystko i tak całość jest.
wiem, ze najprościej podłączyć do kompa, ale ja takiego sprzętu nie mam i w najgorszym wypadku będę musiał udać się do ASO.
a może ktoś z okolicy Pruszkowa ma taki interfejs?
szlak mnie bierze jak coś nie tak w samochodzie jest.
pozdrawiam
Tomek