oarcinmsiak

Siema. Od jakiegoś czasu pali mi się check engine. Kasowanie błędów działa na 5km, po tym czasie pali się znowu i nie gaśnie. Mechanik powiedział że sonda/y będą do wymiany, jeżeli auto nie ma mocy albo jego praca jest zaburzona. Ale silnik pracuje idealnie, żadnych falowań czy jakichkolwiek problemów. Daje screena co powiedział komputer, mam nadzieję że ktoś podpowie co robić. Auto to Audi A4 B6, 2.0B, 2001r.

A wie ktoś jaka jest "pojemność" miski olejowej? Chodzi mi o to, ile oleju mogę wlać gdy np zapali się kontrolka (czyli brak oleju w misce?). Mam ten problem że zapala się kontrolka - auto postoi kilka godzin i olej wraca, kontrolka gaśnie. Bierze go ok 1l/1000km, ale główny problem polega na tym że nie przejedzie 100 km na raz bez zapalenia się kontrolki, nawet pomimo max'a na bagnecie. Max na bagnecie jest już po 300-400 ml oleju (od min). Najchętniej wlałbym litra od razu, ale nie wiem czy to dobry pomysł. Miesiąc temu wymieniona odma - jedynym plusem to że check zgasł Liczę na jakieś odpowiedzi, bo już mi sił brakuje

Czyli po zapaleniu kontrolki od oleju można normalnie jeździć autem? Teoretycznie do zatarcia dojść nie powinno? Bo u mnie po przejechaniu trasy 80-100 km zapala się, a później wraca... Fakt że bierze 1l/1000 km, ale już się przyzwyczaiłem... Wymiana odmy pomoże? (nie mam pojęcia czy jest uszkodzona czy nie). Dzięki za odpowiedz.

Ja również - uboga mieszaka paliwowa. Zapala się co jakieś 200-250 km. Nie zauważyłem żadnych braków mocy czy głośnej pracy silnika - jedyne co, to po odpaleniu zimnego silnika obroty nie spadają na 900 o/min (chyba) tylko na 1100 o/min. Ale na ciepłym nie to nie zdarza. Czy uboga mieszanka paliwowa może wynikać z brania oleju?

Siema. 65 stron to dużo - nie przeczytam tego :< od razu przepraszam jak komuś przerwałem wątek. Od marca jestem posiadaczem a4 b6 2001 2.0 benzyna. Nie czytałem wcześniej o tych silnikach i słono teraz za to płacę - łyka olej, około 1l na 1000 km, nie biorąc pod uwagę wariacji czujnika i oleju który wskazuje niski stan, a olej po jakimś czasie wraca... Wymieniłem olej na Valvoline 10w40 (szwagier usłyszał że tego może mniej brać) więc zaryzykowałem i zmieniłem. Po przejechaniu 20 km od wymiany - zonk. 2 błędy na raz: bremse od hamulca i oldruck od ciśnienia. Musiałem przejechać 7km na działkę ale nie odczułem żadnych niepokojących zmian. Możliwe że te błędy mają coś wspólnego? Przez ostatnie 3k km się nie pojawiały. Oddaje go do mechanika w pon, ale wiadomo że magicy wymieniali by wszystko na potęgę, a ja liczę na konkretną pomoc. Podpowiedzcie co sprawdzić, na co zwrócić uwagę. Miłego weekendu