Myślę sobie i chyba dobrze myślę, że jeżeli najpierw gdzieś w internecie sprawdzę cenę opony którą chce kupić, załóżmy te barumy polaris 3 (bo one są w zasięgu cenowym autora posta) i pojadę do wulkanizatora i poda mi podobną cenę to kupię od niego bo przynajmniej za przesyłkę nie będę musiał płacić i jeździć 2 razy żeby opony przełożyć.
Co do kormoranów to one są tanie, mają dożywotnią gwarancję, ale... sa bardzo kiepskie na śniegu, błocie pośniegowym i deszczu. Chyba lepiej dołożyć parę groszy i kupić coś co na etykiecie unijnej ma co najmniej C na drugim miejscu etykiety.