-
Postów
16 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0O Luba

Informacje
-
Imię
Karol
-
Miasto
?asin
Auto
-
Model
A4 B5
-
Nadwozie
Avant
-
Rok produkcji
1997
-
Silnik
1.8
-
Napęd
FWD
-
Skrzynia
Manual
-
Paliwo
PB+LPG
Ostatnie wizyty
263 wyświetleń profilu
-
Wydaje mi sie ze tak amatorsko panowie w warsztacie nie podeszli do tematu me maja nieszczelności
-
Tylko ze na trzech przepustnicach pracuje tak samo :/
-
Ktos cos może podpowie - po adaptacji przepustnicy itp auto w ciągu dwóch dni pracuje dobrze, na trzeci dzień pojawiają sie problemy. Komputer zapomina ?
-
Witam, długo mnie tu nie było - miedzy innymi przez Audi powiem tak - Audi dalej ma problem i stoi u mechanika juz drugi tydzień. Świece nowe, kable ok, ciśnienie takie ze bania mała, wtryskiwacze ok, czujnik położenia wału i rozrząd - jak należy. Mechanicy twierdzą ze krokowy tez spoko i lambda tez. Pompa paliwa i przewody czyste i w świętej kondycji. Komputer juz tez nic nie pokazuje a "księżniczka" jak nie ma mocy i kaszle na zimnym tak nie ma :/ gość twierdzi ze wszystkie odczyty itp są tak jak należy i powinien chodzić normalnie. Czujnik temperatury oberwał w zimę to jest wymieniony, przepustnica wyregulowana, nawet zastępcza cewka o wtryski były sprawdzane i to samo czy ktos ma jakieś pomysły?
-
2-3 max. Miesiące temu
-
Kabel dojechał ale komputer padł :/ złośliwość rzeczy martwych :/ co do czujnika to na Allegro było kolka złotych za używkę. Błąd pokazywał za bogata mieszankę jak cos... jak mówiłem z mechanika nie jestem na "ty" wiec wszystko bede musiał zobaczyc ale wydaje mi sie ze dolot jest ok. Jeszcze jutro to dokładnie sprawdzę
-
10 pln na alledrogo wiec org nowy nie powiniennduzo kosztować ale pytanie czy to rzeczywiście objawia sie z taka praca na zimnym silniku przed rozgrzaniem, bo jak go zresetowałem poprzez odłączenie aku to pierwsze odpalenie było idealne
-
Ja generalnie zauważyłem ze ten temat trafił do 1.8t a ja mam 1.8 ale to moderator jak sie uśmiechnę to przeniesie ? Ten czujnik chyba nie jest drogi co? Pytanie czy tez to sie podobnie objawia
-
Podobno sekwencja, powiem ze sytuacja juz dzisiaj wrocila do "starego stanu rzeczy". Dzisiaj rano juz zaczynał sie "dusić" fakt faktem ze do tego "duszenia" nie dochodziło w takim stopniu jak przed odłączeniem akumulatora ale sytuacja sie powiela ponownie :/
-
Jestem kompletnie na bakier z mechaniką i elektryką samochodową wiec tak z naszego na polski mógłbyś mi wytłumaczyć ? Nie powiem ze jest to moj pierwszy VAG ale pierwszy tak zelektryzowany i tak komputerowy ?. Czy dobrze rozumiem ze to mogło sie dziać przez to ze źle jest silnik i komputer zaprogramowany na LPG ? Oczywiście ze sprawdzę jak to bedzie jeździło sie w ciągu tygodnia na PB trochę bolesne dla portfela :/ ale mus to mus ?
-
Podłączyłem aku z powrotem i odpaliłem - problem sie nie pojawił, kupiłem kabel do VAG-a dzisiaj wiec w tygodniu przyjdzie mam nadzieje ze wszystko może sie unormuje. O dalszym działaniu bede informował ???
-
Jeszcze nie odpalałem go bo jest odłączony. Generalnie gazownik stwierdził ze to raczej od benzyny bo na gazie wszystko wydaje sie byc ok
-
A4 B5 1997 1.8 125km lpg W wielkim skrócie auto kicha prycha strzela zaraz po odpaleniu i nie chce jechać jak sie wciska gaz VAG pokazał tylko inspekcje przeglądu ( miałem to wcześniej juz usunąć), wymieniałem w międzyczasie kostkę stacyjki wiec tez pokazał ze były poduszki odpinane i blad mieszanki ale to chyba raczej ze względu na lpg - gazownik tez stwierdził ze parownik przepuszcza gaz i może to byc od tego. Membrany wymienione parownik sprawny ale auto dalej robi tak jak robiło. Podpowiedział mi koleś ze mam odłączyć aku na cała noc ze niby może sie cos zresetować i spróbować rano bo niby cos sie tam sie nie otwiera tak jak powinno sie otwierać o jakieś milisekundy i ze go niby zalewa, lub jakiś czujnik temperatury. Ktoś miał taka magię u siebie w Audi?
-
VAG pokazał tylko inspekcje przeglądu ( miałem to wcześniej juz usunąć), wymieniałem w międzyczasie kostkę stacyjki wiec tez pokazał ze były poduszki odpinane i blad mieszanki ale to chyba raczej ze względu na lpg - dobrze domniemam? Witam ponownie. Tak jak prędzej pisałem VAG nic nie pokazał gazownik tez stwierdził ze parownik przepuszcza gaz i może to byc od tego. Membrany wymienione parownik sprawny ale auto dalej robi tak jak robiło. Podpowiedział mi koleś ze mam odłączyć aku na cała noc i spróbować rano bo niby cos sie tam sie nie otwiera tak jak powinno sie otwierać o jakieś milisekundy i ze go niby zalewa, lub jakiś czujnik temperatury. Ktoś miał taka magię u siebie w Audi?
-
Wstępnie zrobiłem i zakręciłem butle - faktycznie odpalił o wiele lepiej, dzisiaj umówiony jestem na komputer wiec zobaczymy co tam sie dzieje ?