Witam. Przez parę ostatnich dni samochód stał nieużywany na parkingu. Dzisiaj udając się do samochodu nie mogłem otworzyć go pilotem - pomyślałem, że być może padła bateria w pilocie i otworzyłem go normalnie kluczykiem w drzwiach kierowcy. Jednak przestał działać nie tylko pilot (centralny zamek), ale również - szyby, lusterka (wszystko elektryczne) i oświetlenie kabiny w samochodzie (podsufitka). Podświetlenie wszystkich przycisków (na drzwiach do otwierania szyb i na podsufitce do włączenie oświetlenia) - działa.
Pogrzebałem na google i podobnych tematów było już kilka i podawane najczęstsze przyczyny to:
1. bezpieczniki
2. przewody łączące drzwi od kierowcy z kostką w słupku
3. moduł komfortu
Bezpieczniki sprawdziłem wszystkie po kolei i wyglądają na sprawne. Jutro przejdę do sprawdzenia tych przewodów (z pkt. 2), jednakże mam jedno pytanie. Gdyby problem leżał w przewodach od drzwi kierowcy to rozumiem, że niedziała centralny bo może jest to z tej strony jakoś połączone... że nie działają przyciski do otwierania szyb na drzwiach od kierowcy no bo wiadomo - załamany któryś przewód. I czy wtedy nie powinno działać przynajmniej otwieranie szyb na innych drzwiach? Bo jak dobrze kminie to każde drzwi mają swoje połączenia.
Czy jeżeli nie działają szyby nigdzie - na każdych drzwiach - zarówno z przodu jak i z tyłu. Nie działa oświetlenie kabiny. Bezpieczniki wyglądają na sprawne. Z góry można pominąć w/w pkt.2 i od razu przejść do sprawdzania modułu komfortu?
Z góry dzięki za pomoc