Witam,
jestes posiadaczem audi a4 b6 130km, oddałem ostatnio auto do mechanika do regeneracji turbiny, turbina została zregenerowana, wszystko ok az do czasu gdy wystapiły problemy z olejem, po kilku dniach strasznie ubyło mi oleju, zaczał kapać nawet z rury wydechowej, w pewnym momencie podczas jazdy wyskoczył mi czerwony komunikat z brakiem cisnienia oleju, ubyło mi kilka litrów oleju w kilka dni, troche za pozno ale zdecydowałem sie jedna z rur dolotowych - była kompletnie zalana olejem, ja by turbo puszczało olej to intercullera, nawet zauwazyłem ze z egr zaczał mi cieknac olej, oleju w dolocie było masakrycznie duzo, chyba ten cały co włałem, a na bagniecie ledwo ledwo. Jestem prawie pewien ze jest to wina mechanika (zle zamontowana turbina?) , wczoraj zadzwoniłem do niego i zostawiłem auto , w poniedziałek ma robic. teraz to pytanie do was czy ja mam racje? nie chce byc pociagniety na jakies koszty, co powinien zrobic mechanik? cos wyczyscic/wymienic? czy turbo padło przez to i nadaje sie ponownej regeneracji lub po prostu wyrzucenia? dodaje ze dostałem gwaracje za regenerowanie turbo i ktora jest w ksiazeczce serwisowe.
dzieki pozdrawiam