Witam . Miałem ostatnio taki przypadek jak w tytule. Szukałem jakiś wątków na ten temat na forach i nie znalazłem zadnych konkretnych informacji, wiec postanowiłem opisać swój przypadek może komuś się przyda . Jestem posiadaczem audi a4 b5 1.9 AFN, ostatnio wracając do domu auto po prostu zgasło i nie dawało zadnych znaków życia . Audi dojechało na lince do domu, po odkreceniu rurek od wtrysków paliwo pompa podawała dobrze (dolatywało prawie do maski) a mimo to samochód odpalał tylko na plaku, jak przestawałem podawać mu plaka gasł od razy . Więc audi trzeba było odstawić do mechanika, który podłączył ją pod komputer który wykazał błąd nastawnika pompy wtryskowej . Pompa zostałą wykręcona bo nikt mi dobrego nastawnika z dobrej pompy nie sprzeda, regeneracja prawie 1000zł, troche duzo wiec trzeba było uratować sytuacje używaną sprawną . Kupiłem taką pompę za 400zł, po zamontowaniu jej okazało się ze silnik odpala tylko na zimnym silniku, na gorącym ledwo co czyli pompa szrot . Kupioną używaną pompę wymieniłem na drugą używaną tez niby sprawną która okazała się jeszcze gorsza bo nie dawała ciśnienia . Używaną pompe oddałem na szczescie udało mi się odzyskać pieniądze i moją uszkodzoną pompę byłem zmuszony oddac do regeneracji . Zawiozłem ją do warsztatu specjalizującego się naprawą pomp wtryskowych, po 2 dniach odebrałem telefon i co się okazało ? Pękła jedna uszczelka gdzies w pompie ktora zaciągała lewe powietrze i stąd cały cyrk .. Całe uszczelnienie kosztowało mnie 350zł do tego przy okazji nowy rozrząd, paski wielorowkowe, filtr paliwa, napinacz paska klinowego i jeszce kilka drobiazgów i audi smiga jak nowe Morał z tego taki że nie zawsze skąpstwo na używane części popłaca bo w mojej pompie okazała się uszkodzona pierdoła może się komuś przyda