Petento

Witam wszystkich! Od niedawna jest posiadaczem A4 B5 z silnikiem 1.8 125KM ADR z LPG. Niepokoił mnie długi czas nagrzewania, toteż podczas wizyty u mechanika kazałem wymienić termostat. Niestety, po wymianie poprawa prawie w ogóle nie nastąpiła. Przy temperaturze zewnętrznej 15 stopni, czasy nagrzewania do 90 stopni przedstawiają się następująco: 1. Od razu trasa 80-100 km/h - około 8-8,5 kilometra, jakieś 7-8 minut jazdy od momentu odpalenia (odpalam i po 20 sekundach ruszam) 2. Tylko miasto do 50 km/h - około 5 kilometrów, też jakieś 7-8 minut jazdy od momentu odpalenia (odpalam i po 20 sekundach ruszam) Skoro przy +15 tak długo się nagrzewa, to obawiam się, że przy -10 z tych 8-8,5 kilometra na trasie zrobi się 12 kilometrów, a to już chyba nie jest normalne? Na gaz przełącza się szybko, po jakiś 600-700 metrach, jak się nagrzeje to trzyma 90 stopni cały czas, nawet w korkach. Wyczytałem, że długie nagrzewanie jest typowe dla tego silnika (m.in ze względu na dość dużą ilość płynu chłodzącego jak na benzyniaka - 6 litrów). Chcę jednak zasięgnąć Waszych doświadczeń - ile czasu to u Was zajmuje? Poprzednio miałem Japończyka 1.4 i czasy nagrzewania były średnio o połowę krótsze niż teraz, ale to w sumie była mniejsza pojemność i w układzie tylko 3,5l płynu. Nie wiem też, jaki w tym przypadku wpływ na kondycję silnika ma jazda 100 km/h, gdy wskazówka od cieczy chłodzącej ma dopiero np. 60 stopni - przecież oleju do ADR wchodzi bardzo mało (jakieś 3,5l), więc on pewnie szybciej się nagrzeje niż ten płyn chłodniczy, więc to jest ważniejsze, dobrze główkuję? Czy coś może być walnięte, czy po prostu ten typ tak ma i nie ma sensu zawracać sobie głowy i po prostu tylko nie przekraczać tych 80-90 km/h przez pierwsze 3 minuty jazdy?

Witam wszystkich! W moim nowym nabytku mam niefabryczne radio i nie działają głośniki tylne. Adapter był już zamontowany, ale poprzedni właściciel go odpiął i zostawił w schowku, bo miał przez chwilę radio fabryczne, a ja tego teraz nie potrafię podłączyć. Systemu BOSE nie mam na 99% (2 głośniki przód, 2 małe syczki z przodu i 2 z tyłu w drzwiach, brak napisów BOSE). Z instalacji wychodzą mi tradycyjnie takie wtyczki, z tym, że 1 i 4 są ze sobą połączone, więc mam 3 wtyczki (nie licząc anteny), które mogą podłączyć do radia, ale wtedy tylne głośniki nie działają. Adapter wygląda następująco. Podłączam wg instrukcji znalezionej na forum, czyli wtyczkę żółto-zieloną do tej czerwonej, a wtyczki brązową i czarną do tych 2 czarnych wtyczek połączonych ze sobą taśmą (na zdjęciu po prawo). I tu się zaczyna problem, bo nie wiem, co dalej podłączyć, gdyż jedyna wtyczka, która pasuje do radia to ta brązowa na dole zaznaczona kółkiem. Próbowałem różnych opcji, myślałem, że problem jest z tym niebieskim kabelkiem z czerwonej kostki - był on połączony z kabelkiem biało-niebieskim z białą naklejką (AMP REM), ale jest to PIN czwarty od lewej a nie trzeci jak w instrukcji, toteż przeciąłem trzeci kabelek - niebieski, połączyłem, ale nadal nic, przez to, że kostki źle podłączam? Z góry dziękuję