Witam. Jest to mój pierwszy post na tym forum i jeżeli temat się już pojawił z góry przepraszam.
Otóż problem jest taki ze podczas przyspieszania są momenty gdy samochód przestaje ''ciągnąć'' tak jakby kierownica geometrii turba się przycinała, ale najgorsze jest to ze jestem świeżo po regeneracji turbiny (2 dni temu) i po wymianie zaworu n75. Przepływomierz działa bez zarzutu ( podmieniałem z przeplywka kolegi i nie było różnicy ). Przewody podciśnienia szczelne, sztanga geometrii po odpaleniu silnika podnosi się do góry i podczas podnoszenia obrotów na biegu jałowym pracuje poprawnie.
Może o czymś zapomniałem, czegoś nie sprawdziłem, szczerze to naprawdę nie wiem dlaczego dalej jest coś nie tak.
Jest moment ze "'ciagnie'' ładnie do odcinki a jest moment ze jedzie tak jak by turbo nie bylo.
Jeżeli ktoś coś wie będę bardzo wdzięczny za pomoc.