Witam,
mam dziwny problem z moim A4 B7 Avant z 2005r. Mam go prawie 2 lata, a przeszedłem ze 4 akumulatory, a ostatnio to już rekord. Wymieniałem akumulator na początku stycznia, po 3 miesiącach padł (auto stało tylko 4 dni). Jeden warsztat mi powiedział, że pobór mocy się zwiększa po zamknięciu auta, nie zamykałem było dobrze przez 2 tygodnie, ale wydawało mi się to dziwne, poszedłem na inny warsztat (z polecenia sąsiada) i powiedzieli mi, że alternator zupełnie padł i nie ładuje. Wymiana. Teraz mija prawie 3 tygodnie i po tym jak używałem auta ze 3-4 razy, auto nie odpala, akumulator padł.
Kto mnie teraz robi w bambuko? Czego to może być wina, że przez 2 lata, auto coraz szybciej zużywa akumulator?