Witam, nie wiem czy w dobrym miejscu zalozylem temat, ale jesli nie to prosze o przeniesienie. Mam pewien problem, w drodze do jeleniej gory, blisko boleslawca (paskudne drogi) jadac juz w ciemnościach wjechalem prawa strona w ogromna dziure, a bardziej urwany asfalt, nie bylo żadnych znakow ani nic.. Niestety. Pojawil sie problem po tym incydencie, auto na drodze prostej, badz na autostradzie zaczelo jakby myszkowac, nie ma zadnych drgan na kierownicy, ktora jest zupelnie spokojna. A wiec trzymam kierownice prosto ale czasami rzuca jakby na boki, podobnie to wyglada jakby wial mocny wiatr i zwiewal samochod. Dodatkowo minimalnie slysze jakby pisk, gwizd podczas szybszej jazdy lub przyspieszeniu. Sprawdzilem zbieznosc, czy cos wycieka, opony i felgi, niby wszystko jest ok. Prosze o jakies pomysly, pomoc. Pozdrawiam
Auto: A4 B8 2012 lift Avant 1.8tfsi