Ja z własnego doświadczenia do pielęgnacji kokpitu polecam Smartwax Smart Dressing - bardzo wydajny, pozostawia półmatowe satynowe wykończenie i jest antystatyczny.
Kupiłem go 2, może nawet 3 lata temu i nadal używam (opakowanie ok. 0,5l), sprzedawca tylko podpowiedział, żeby na zimę chować przed mrozem - bardzo wydajny a dodatkowo zabezpiecza uszczelki na zimę przed przymarzaniem i latem przed pękaniem. Smaruje wszystkie plastiki i gumy bo niweluje widoczność drobnych zarysowań i zmatowienia. Niestety nie jest najtańszy, ale biorąc pod uwagę wydajność i jakość to jest rewelka - już kilka razy przekonałem się, że nie warto oszczędzać na kosmetykach samochodowych w tej branży za jakością idzie cena. Jestem mega zadowolony.
Ps. Ten ma kokosowy zapach, jak kupowałem to polecali również taki sam tylko o zapachu nowego samochodu, ale wybrałem kokoska