, mam taki mały problem. Któregoś razu zajechałem na Orlen,ładnie zatankowałem,zapłaciłem,wsiadam do fury a tu nic. Nie było masy ,już zrobione od tego czasu działy sie różne rzeczy. Silnik odpalał za 5-6 razem . któregoś razu podłączyłem go pod VAGa , wyskoczyły mi błędy:niskie napięcie na przepływce,niskie napięcie na sondzie lambda, uszkodzony zaworek odprowadzania par ze zbiorbnika paliwa, uszkodzony sterownik imobilizera. Zrobiłem już że odpala za pierwszym ,kostka od sterownika ecu i abs czy coś w tym stylu wyczyściłem i śmiga ale skusiłem sie zrobić bloki pomiarowe : sonda lambda milczy ,przepływka milczy, sprawdziłem zasilanie, do przepływki do lambdy do zaworka odpowietrzania par paliwa nie dochodzi prąd sprawdziłem kable sterownik silnika i nic nie wskurałem. prosze o pomoc!!!!!!!!! dodam jeszcze że jak jest zimno to nie ma siły ruszyć!!!!!!
