Witam, potrzebuje odpowiedzi na pare pytań, ale zaczne od początku, autko to b6 2.0 alt z 2001 roku, licznikowo 222kkm, autko kupiłem z przebiegiem 210kkm (przy tym przebiegu zalałem motula 10w40 6100) odrazu jak auto kupiłem na zimnym silniku przez 2/3 sekundy lekko szumi (warkocze) wariator ale to chyba nieproblem bo od tego sie nic złego niemoze stać (chyba mam taką nadzieje ) ale przy przebiegu 218 kkm oprócz waraitora pojawił sie problem najprawdopodobniej z łańcuchem bądz napinaczem, gdy silnik sie rozgrzeje i złapie 90 stopni gdy go zgasze i ponownie odpale to prawie za każdym razem pojawia sie takie grzechotanie dość głośnie, i nieustaje samo z siebie, silnik musze wkrecić do jakichś 3 tysiecy obrotów i wtedy robi sie cicho, to dzwonienie łańcucha nigdy sie niepojawia na zimnym silniku, i niegdy sie tez niepojawia w trakcie pracy na rozgrzanym, auto moze na niskich obrotach stać i godzine i niezacznie grzechotać, a wysatrczy ze zgasze i odpale głośno dzwoni. na oleju juz zrobiłem 12kkm(dolewałem jakieś 0.5 na tysiąc km) tak ze chyba zużycie oleju niema wpływu na ten napinacz hydrauliczny bo olej prawie cały czas świezy jest. I teraz moje pytania, 1. duża jest szansa ze ten lańcuch sie zerwie? bo jeszcze z 2/3 lata chciałbym tym autkiem pojeździć. 2. Czy gdyby ten łańcuch mi strzeli to jest szansa że przedni rozrząd na pasku utrzyma mi wałki zeby niedoszło do kolizji? 3. czy zeby zmienić łańcuch z napinaczem trzeba rozpinać przedni rozrząd? (kiedyś gdzieś na grupie fb coś takiego wyczytałem) jak tak to poco? 4. czy przy okazji robienia łańcucha jest sens robić tez wariator i zawór sterujący nim? bo koszta tego bardzo duże a słyszałem ze na długo to niepomaga i to terkotanie na zimnym po czasie wraca i ze to terkotanie na zimnym gdy jest spowodowane wariatorem to w niczym nieprzeszkadza