Witam wszystkich Audi maniaków i nie tylko . Borykam się od niedawna z "małym" problemem ,
Gdy odpalam auto rano niezależnie od temperatury otoczenia czy to -5 czy +10 to auto pokazuje Check Engine ,
po podpięciu pod Vcds pokazuje wypadanie zapłonu na każdym cylindrze więc zacząłem szukać po internecie i pod maską ,
wymieniłem odmę, zawór odpowietrzania pokrywy zaworów , ponieważ odma była uszkodzona, przy okazji zmieniłem olej
cewki na nowe oraz świece .(stare zostawiłem na zapas), a problem nie ustał więc udałem się do mechanika (sprawdzonego),
na kolejny dzień stwierdził że może to być zawór. więc zgodziłem się na zdjęcie głowicy , zawory były w porządku ale
zaś łańcuch od zmiennych faz i wariator (chyba tak to się nazywa) nie pasował mechanikowi bo było słychać a na kompie
pokazywało jemu źle coś (??) , zmieniliśmy łańcuch i wariator i chyba jakiś czujnik, (nie tanio ) , ale już sobie powiedziałem ,będzie "z głowy"
po złożeniu wszystkiego i odpaleniu auta, nagrzaniu i ustawieniu przepustnicy(adaptacji) poczekaliśmy do rana(temperatura ok. 2 stopnie C) , i tutaj
okazało się że błąd dalej ten sam się pojawia , wypadanie zapłonu na każdym cylindrze(KOMPRESJA OK). Było tak przed i po naprawie, że tylko na zimnym,
na ciepłym silniku błąd usuwałem i jeździł jak rakieta , ale jak postał całą noc to już problem wracał (mrygająca kontrolka Check engine) .
Więc na polecenie mechanika wysłał mnie do swojego elektromechanika co by posprawdzał przewody itp , sprawdził wymienił kostki od wtrysków i cewek na nowe,
sprawdzał czy prąd dochodzi itp, mówił że nie ma pojęcia co to może być bo na kablach było wszystko ok. Więc wróciłem z autem do swojego mechanika
diagnoza kolejna , wtryski(czy też rozpylacze). wymieniłem na NOWE , wraz z listwą , ale to nie uleczyło problemu więc, na własną rękę kupiłem,
przepływomierz i przepustnice nową , wraz z rurą co idzie od filtra do przepustnicy ( w razie czego mogę ją zwrócić) po wymianie, okazało się że nie pomogło nic a nic,
więc szukałem po internecie itp , i wymieniłem kolektor dolotowy (plastikowy). wraz z gruszką (nową ) . ale problem dalej był . już ręce opadają naprawdę ,
auto posiadam z 4 lata , naprawdę nigdy nie miałem problemu z samochodem, tylko serwis filtry i olej , i chodził jak złoto , oleju prał max do 0.5L na 10tyś KM.
Aż do dnia kiedy się zapalił check.. CZY KTOŚ BORYKAŁ SIĘ Z TAKIM PROBLEMEM ?? bo ja już nie mam sił a auta nie chce sprzedać ponieważ jeździ ... ŁO sie nim super
przejechane ma 370tys. ETC, od niedawna też borykam się z problemem hamulców , twardy pedał hamulca prawdopodobnie serwo padło/pada (membrana czy coś) bo hamulce były odpowietrzanie . i wymieniane(klocki -tarcze). ale no przecież serwo nie może być powodem wypadania zapłonu , nawet mechanika o to pytałem ,
( serwo zamówione , czekam na kuriera).
PANOWIE/PANIE specjaliści , doradźcie coś ! . CZY KTOŚ wie może co może być powodem? Bo ja już myślę o zmianie silnika ;c