Skocz do zawartości

edis

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O edis

Informacje

  • Imię
    Adam
  • Miasto
    Strzelno

Auto

  • Model
    A4 B5
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2000
  • Silnik
    1.8
  • Kod silnika
    AVV
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    PB

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia edis

0

Reputacja

  1. Usterka naprawiona. Wymieniona odma i jak ręką odjął
  2. Zgadza się - jest gruszka.
  3. Mam dokładnie ten sam problem - przy obrotach 1100 na ssaniu zaczyna się dławić, szarpać itp. Po wyłączeniu ssania problem znika. Sprawdzałem przepływomierz bo mam dwa i problem nie znika. Dodam też, że silnik nie faluję na obrotach podczas tych objawów. Faktycznie jak ktoś wyżej pisał mam połamany ten plastik w środku wtyczki, więc warto się temu przyjrzeć.
  4. Na sam początek sprawdź przepływomierz - odepnij kostkę i zobacz czy auto zachowuję się lepiej. Ja w ten sposób wyeliminowałem szarpaniem przy ruszaniu na zimnym silniku po zmianie przepływomierza na inny. Widzę, że kolega ma ten sam symbol silnika co ja Pozdr.
  5. Tylko czy aby nie było takich objawów non stop a tutaj tylko na ssaniu w zakresie 1100-900 obrotów. Ale jutro to sprawdzę. Z tego co czytam to chyba jest to problem nie do rozwiązania z tym szarpaniem, duszeniem się czy też dławieniem ;/
  6. Akurat mam silnik AVV. A czym on się różni od ADR? Jeżeli tak mają to chyba pozostaję się przyzwyczaić ? chociaż wcześniej tego nie było i objawy pojawiły się z dnia na dzień. A co dzieję się z plecionką, że może być odpowiedzialna za te objawy?
  7. A więc problem rozwiązany - wymiana przepływomierza sprawiła, że silnik wkręca się na obroty i nie dławi się ale w między czasie pojawił się kolejny problem - na zimnym silniku po odpaleniu i gdy silnik chodzi na ssaniu - obroty około 1200 jest dobrze ale gdy obroty zejdą na 1100 samochód zaczyna się cały trząść, z rury wydechowej dochodzą odgłosy jakby nie palił i czuć benzynę, silnik cały się trzęsie. Dzieję się to do momentu gdy obroty zejdą na 900, wtedy ssanie się wyłącza i problem znika. Myślałem, że to winna nowego przepływomierza ale po zmianie na stary objaw jest ten sam. Świece sprawdzone, sonda lambda nowa Boscha, przepływomierz zmieniony na oryginalny ale używany, rozrząd kompletny nowy, napinacz i łańcuch nowy, filtr paliwa, oleju, powietrza, olej, płyn i termostat - wszystko wymienione miesiąc temu. Dodam jeszcze, że po wymienię rozrządu cieknie olej jak przyjadę z dłuższej trasy - 2-3 krople ale we wtorek jadę do mechanika na poprawkę. Komputer błędów nie wykazuję. Może ktoś spotkał się z takim problemem. Znalazłem jeden temat gdzie ktoś miał podobny problem ale użytkownik już się nie loguję na forum od dłuższego czasu. Pozdrawiam
  8. Postaram się wrzucić log w weekend. Po odłączeniu przepływomierza jest lepiej ponieważ wkręca się na obroty, jest zrywniejszy ale gaśnie przy wrzuceniu biegu na luz i spowolnieniu auta. Poza tym zauważyłem, że przy dodaniu gazu do dechy obroty dochodzą do 3,5 tys i spadają, auto się dusi ale już po dodawaniu gazu delikatniej obroty się wkręcają do czerwonego pola. Jeszcze jedno pytanie, czy zapchany katalizator miałby taki wpływ - nawet przy zimnym silniku. Instalacji gazowej nie mam. Pozdr.
  9. Wrzucam jeszcze zdjęcie z błędami. Ostatni błąd pojawił się dopiero teraz ale podejrzewam, że z racji wymiany filtra paliwa na nowy i po wykasowaniu go i przejechaniu 80 km już nie wyskoczył. Po wykasowaniu błędów auto zaczęło prawidłowo pracować - na jak długo trudno powiedzieć. Co mogą mięć wspólnego te błędy z przerywaniem, dławieniem się i brakiem mocy - wkręcania na obroty. Liczę na to, że ktoś coś wie
  10. Witam. Od miesiąca jestem posiadaczem Audi A4 B5 1.8 125 km AVV. Po zakupie od razu pojawił się problem - na zimnym silniku podczas przyspieszania brak mocy, szarpanie. Po wciśnięciu gazu na jałowym biegu obroty dochodzą do 3 tyś. Im silnik się bardziej nagrzewa tym auto chodzi lepiej, przerywanie występuję rzadziej obroty raz nawet dochodzą do 6 tys a raz tylko do 3 tyś. Na liczniku pali się kontrolka check engine. Po podłączeniu do komputera występuję błąd czujnika wałka rozrządu - po wykasowaniu pojawia się po 30 - 40 km mimo, że auto cały czas szwankuje. Na rozgrzanym silniku słychać napinacz łańcucha ale tym planuję się zając w późniejszym czasie. Czy ktoś miał podobny przypadek? Proszę o jakieś podpowiedzi co sprawdzić, i co może być powodem owego przypadku?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...