Sprawa wygląda tak oddałem auto do zakładu specjalizującym się m.in. w regeneracji maglownic. Powód luz na kierownicy, ale tylko w jednym położeniu na środku jakby tryby wybite czy coś takiego. Zadzwonili do mnie po jakimś czasie mówią że moja maglownica nie nadaje się do niczego bo jest pogieta. Zaproponowali że maja taka jak moja po regeneracji zgodziłem sie. Koszt zabawy z geometria wymiana płynu 1500 zł. No i przechodze do meritum, wracam od mechanika i kierownica wcale nie wraca do poziomu 0 luzu już niby nie wyczuwam ale chyba nie tak powinno być? Panowie co począć ? Dodam że auto było najprawdopodobniej po dzwonię w prawe przednie koło... A4b7 2.0 tdi