Witam, wszystkich nazywam się Przemek i zwracam się z problemem rosnącej temperatury opisze całą akcję.
kupiłem audi 1,8 silnik adr w gazie po 3 tyś km zapaliła się kontrolka oleju na wolnych obrotach micha w dół okazało się że panewke na wałku wywaliło mechanik mówi drugi silnik bo taniej mój stary trzymał temperaturę 90 stopni.
Drugi silnik niby sprawdzony mechanik zakłada jazda próbna i zaczyna sie grzać do 110 C zapala sie kontrolka od cisnienia kombinacje na warsztacie sie zaczynaja nowe termostaty blokowanie wiskozy zalewanie płynem czyszczącym i nic mech mówi silnik złom.
Jadę kupuje nastepny silnik zapewnienia z niemca wyjęty do mechanika tamten znowu wyciągają wkładają ten trzeci założony jazda próbna grzeje sie na postoju do 110C następne termostaty aż zdecydowali że założą od diesla który otwiera się na 75 stopni bo tamte się nie otwierają z jednej strony jest gorący płyn do 110 C z drugiej strony węże zimne założyli na 75 niby dwa dni było dobrze teraz jak zgasze silnik to temperatura rośnie na 110 stopni po odpaleniu wraca do 90 stopni.
I co może być przyczyną silniki te nowe też z oznaczeniem adr po wymianie dwóch silników ciągle problem z temperaturą a i jeszcze w tym drugim sciagneli głowice wymienili uszczelke bo mysleli ze walnieta jak tak temperatura skacze ale nic to nie dało proszę o pomoc bo już mnie to kosztowało 5000 tyś i nie ma zmiany żadnej.