Skocz do zawartości

Rosomak91

Pasjonat
  • Postów

    412
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Rosomak91

  1. Wszystko zostaje z ALT, wiązka i sterownik również. AGN wloty i wyloty ma praktycznie identycznie jak ALT.

    Wiązka, czujniki i sterowniki z ALT. Kolektor ssący z ALT, wydechowy też, ale mijają się śruby. Przeglądałem fotki z tamtego okresu i niestety nie robiłem konkretnych zdjęć. 

    W misce coś tam rżnąłem kątówką. Będziesz wiedział co trzeba wyciąć jak już będziesz ją zakładać. Po prostu będzie coś wystającego o coś haczyć. Jakaś przegroda wewnętrzna.

     

    20201018_175247.thumb.jpg.48307eefb6c2bf726cb14cf8cc6da727.jpg

  2. U mnie turbo trze to jest zdecydowanie inny dźwięk, tutaj to jakby podkładka pod niedokręconą śrubką drgała - takie pierwsze skojarzenie :D A nie będzie to coś w skrzyni biegów? Sprawdź jeszcze to na biegu z zaciagnietym ręcznym - zrób w miarę duże obciążenie na tych konkretnych obrotach i przyjaraj trochę sprzęgło. Ewentualnie dziub do góry, koła na bok, bieg + gaz + hamulec i symulacja jazdy jak malowana. 

    • Pomoc techniczna 1
  3. W dniu 5.02.2023 o 19:42, Gnoyek napisał(a):

    i co rozwiązałeś temat? Mam to samo co Ty i też się zastanawiam co jest przyczyną

    Też masz regenerowany silnik z grupy wilk? Profesor nakręcił film o tego typu silnikach, jest na jutubach. 

  4. W dniu 29.12.2022 o 09:52, Daniel0605 napisał(a):

    W wczoraj wymieniłem sprzęgło alternatora i po problemie

    Ot u mnie może być i tam sama przyczyna - przygasają mi światła przy zmianie biegów. 

  5. Mam to samo z tym, że z problem się pogłębia ale zdaje mi się, że gdzieś mi albo olej albo ropa leci na pasek bo cały silnik od dołu upierdolony jak świnia po kąpieli w gnojówce. Płynne jak ropa ale wygląda jak olej. Jutro będę się bawić z tematem.

  6. Czołem.

    Wczoraj miałem stłuczkę, jestem poszkodowany, odszkodowanie będzie płacić Compensa. A4 B7 w eslajnie. 

    Stłuczka nie była jakaś wyjątkowo mocna ale szkody są całkiem pokaźne. Otóż z widocznych są to opona (kupiona cztery dni temu...), alufelga, błotnik (zamiennik założony dwa lata temu...), zderzak, lampa. Dzisiaj umówiłem się z zamówionym przez Compense rzeczoznawcą z firmy "VIG Expert" Zbigniewem L., który... nie widnieje na listach rzeczoznawców samochodowych... Mam rozumieć, że przyjedzie do mnie osoba, która przeszła szkolenie z obsługi aparatu i programu do sporządzania kosztorysu? Jeśli tak to już czuje jaka to zabawa będzie.

    Czy sprzedanie szkody jest sensownym wyjściem?
    Zdjęcia dodam w kolejnym wpisie.

  7. 3 godziny temu, Langista napisał(a):

    Zdejmij pasek osprzętu i sprawdź, jak kręci się sam kompresor, może łożysko się wywaliło i się zaciera. Kiedy ostatnio robiłeś większy serwis klimy? U mnie przy V6 też było widoczne obciążenie kompresorem, mimo iż cały układ klimatyzacji był nowy. Spalanie z kilmą a bez różniło się o 1l. Jakie silniki miałeś? Chodzi mi o B6 i B7 teraz, możliwe różnice w konstrukcji kompresora 5/7 tłoczków.

    W b6 2.0 ALT w b7 2.0 BPW. Przed chwilą zaczął pasek piszczeć, może faktycznie coś się zaciera. Serwis klimy w lipcu tego roku. 

  8. Zostawię to tylko dla potomnych.

    Po ustawieniu pompek na te +/-220 stopni silnik pracował twardo, miał mniej pałera, więcej palił i miał wyczuwalnie większe drgania w całym przedziale obrotów. Od zakupu auta spalanie chwilowe wg komputera nie było większe niż 16l/100km, nawet przy pełnym bucie, a średnie spalanie było średnio 10% zawyżone względem dystrybutora. Po przejechaniu 2000 km z prędkością max 140km/h zalałem paliwa premium i przegoniłem go, doszedł do 210km/h i wtedy jakby się odblokował. Spalanie chwilowe zaczęło skakać do ponad 40 litrów, co już zaczęło boleć :D Podpiąłem kompa, korekta na 3ciej pompce była w granicach 1,20 w trakcie jazdy i około +0,8 na postoju. Biby na postoju -20/30 w trakcie jazdy do -50 - z wyjątkiem jednej pompki, która została najbardziej uszkodzona ostatnim razem i została poddana naprawie - tutaj jest od na postoju 0 do czasami -20 w trakcie jazdy. Wjechałem w garaż celem regulacji pompek, pierwsza i druga była bez zmian na około 220 stopni, trzecia i czwarta się rozjechała na 270 stopni. Wyregulowałem wszystkie na 180 stopni, silnik pracuje znacznie bardziej miękko, ma dobrego kopa, i pozostają tylko drgania w przedziale obrotów 1400-1800. Korekta na jednym z wtryskiwaczy to na postoju +0,56, w trakcie jazdy z reguły +0,82, czasami dochodzi do okolic 1. Biby pozostały jak wcześniej. Komputer przy nowych wskazaniach pokazuje prawdziwe spalanie - dystrybutor 6,608; komputer 6,7.

    Niebawem zamówię jeden wtrysk, podmienię ten pokazujący największe odchyłki i zobaczymy. Mam jednak obawy, że gniazdo pompki jest wyrobione, chodzi o dno gniazda, gdzie dolega podkładka pompki...

     

  9. Z przyzwyczajeń z Be szóstki klime włączoną miałem non stop bo nie było widać różnicy w obciążeniu silnika, także ponad 120 tysięcy km przejechane z klimą i nigdy mnie to jakoś nie trapiło. Teraz Be siedem w dieslu i spadek średniego spalania jak i chwilowego jest bardzo widoczny - jadąc bez klimy to będzie blisko pół litra.

    Mało tego trzymając prędkość na równej, prostej, niepochyłej drodze po włączeniu klimatyzacji po jeden widać jak spalanie rośnie, po dwa widać jak auto zwalnia.

    Na postoju po odpaleniu klimy również czuć zwiększone obciążenie. W granicach prędkości obrotowych 1400-1800 obr/min silnik wpada w drgania (wina pompki) są one wyczuwalne na każdym biegu w tym przedziale obrotów. Praktycznie zanikają po wyłączeniu klimy - czuć je na postoju, ale w trakcie jazdy są niewyczuwalne.

    Mało tego, powyższe testy zrobione przy temperaturze 10 i później 3 stopni, zatem obciążenie klimy nie powinno być zbyt duże, a jednak zdaje mi się, że kompresor generuje duże obciążenie.

    Bez klimy szyby mi nie parują, temperatury są takie, że klimy nie potrzeba - czy mogę sobie jeździć bezkarnie na econ, czy bedzie to rodzić jakieś konsekwencje w niedalekiej przyszłości?

  10. 1 godzinę temu, troleslaw napisał:

    Myśle od ówczesnej polityki serwisowej i świadomości użytkownika. U mnie dziadek helmut w 11 pierwszych lat zrobił 120tyś i 5 razy wymieniali mu w serwisie olej co 20-25tyś(pełny serwis robił). Potem historia serwisowa sie urywa, bo sprzedał samochód innemu dziadkowi, który już do serwisu nie jeździł. Ten chyba w ogóle nic nie robił przy samochodzie, bo zaniedbany w uj. Tylko lał wache, dolewał oliwy, tarcze klocki i jeździł. Dobrze że dużo nie jeździł. Nawet płynu wspomagania chyba te 6 lat co jeździł nie wymieniał, bo cieknie z magla.

     

    Jak ktoś od nowości wymieniał oliwe co 10tyś i dbał, i następny użytkownik robił tak samo, to pewnie są to te egzemplarze, które nie biorą. Pewnie dlatego tak ich mało.

     

    W czasie normalniej jazdy po mieście - na 3ójce 3tyś/obr, na 4órce 2,5-3tyś/obr pali 11-12L/100km

    Trasa 120-130km/h 9-10L optymalnie. 150km/h-12L

    Dużo bierze paliwa. Przy podmiejskiej jeździe, spokojnej nie schodząc poniżej 2k obrotów dało rade spalić znacznie mniej jak 7 litrów, przy 140 norma była w okolicy 10 litrów (w zależności w którą stronę wieje wiatr). Najekonomiczniej w stosunku do prędkości wychodziła jazda w granicach 110km/h. Po zmianie na AGNa jadąc autostradą 110km/h na zbiorniku dało radę ponad 1100km, ale to była męczarnia.

    ALTy są dobrymi silnikami, nawet jak lubią wypić oleju. W połączeniu z gazem siadasz, lejesz gaz, benzyne, olej i jedziesz w piz*u.

  11. W dniu 25.09.2022 o 18:54, dywan1993 napisał:

    Nie dawało mi to spokoju do momentu, aż trafił mi się wczoraj słupek z AGN, przymierzyłem głowicę z ALT i niestety, ale jest minimalna rożnica w rozstawie śrub mocujących głowicę do bloku.... Także, nic chyba z tego :D

    No szkoda, bardzo szkoda. Zatem mam głowice do ALT do sprzedania :D 

  12. No zgadza się, teraz mam zupełnie inny komplet, i grzybek pasuje do śruby, oczywiście śruby również mam nowe, te stare w porównaniu do nowych lekko spłaszczone już. Ogólnie firma, która zajmowała się wtryskami nie przyznała, że popełniła błąd w doborze części, ale chociaż ogarnęli mi wtryski na szybko, 3 tylko wyczyszczone i zmienione uszczelki, ten jeden praktycznie złożony na nowo. Pompki wyregulowane na ~220 stopni, spalanie jest większe, a mocy jakby mniej, ale komputer pokazuje prawdę. Nie wiem czy to zasługa tej regulacji. Przejechałem 1000 km i na razie wszystko gra. Wrócę do Polski to pewnie już się tam wszystko ułoży, wyreguluje je na 180. Jeden wtrysk miał dosyć duże poprawki +1, ale silnik jeszcze tak równo nie pracował. W zasadzie to lekko 2500 koła poszło w piz*u. 

  13. Odgrzewam kotleta z nowymi problemami. Po 200 km stwierdziłem że trzeba przepchać rurę i dałem w palnik. Przy 210km/h piernal, kichnal, szarpnął i efekty tragiczne. Silnik bardzo nierówno pracował, trzęsło buda aż niemiło. Efekty na zdjeciach:

    20221009_174551.thumb.jpg.f315f5ad5ac53d50781cf6971dbbcaea.jpg20221009_175715.thumb.jpg.df0712457051256d821c75c115ddc007.jpg20221009_182638.thumb.jpg.5bba152ade7e775dd0168fd57c1853a2.jpg

    Z czterech wtryskow jeden jest w stanie dobrym. Jeden wtrysk jest skrzywiony, a dwa maja wyjebane dynxy, ktore widac na zdjeciach.

    Pierwsza myśl - zrobiłem za mały luz, ale niedawalo mi to spokoju. Nie jestem aż takim debilem żeby taka prosta czynność spieprzyć. Sprawdziłem regulacje przed demontażem walka i wiadomo, dwa uszkodzone wtryskiwacze po rozjechaniu miały więcej niż cały obót, trzeci jest tak zniszczony że nie sprawdzałem, a czwarty dobry miał znacznie więcej niż 180 stopni. Zacząłem myśleć i szukać i stwierdziłem że te dynxy na górze wtryskow nie pasują do srub regulacyjnych, na dowód zdjęcie sprawnego wtrysku i widać wyrobione obrzeża dynxa, a srodek jest nietkniety.20221009_183750.thumb.jpg.558816b3d701a3942872f5d0a22cc0d6.jpg20221009_183821.thumb.jpg.b82cb468f5a7f07609f3aaa40a1f3463.jpg

     

    Dynxy były wymieniane razem z uszczelniaczami przez serwis boscha, jadę kupić wtrysk, uszczelki z tymi dynxami i sruby regulacyjne.

    No dałem d*py, ale w życiu bym nie pomyślał żeby to sprawdzić...

    20221009_182631.jpg

    20221009_182627.jpg

    20221009_182623.jpg

  14. Godzinę temu, dywan1993 napisał:

    Cześć Rosomaku. Udało Ci się ożenić głowicę ALT z blokiem AGN? ja to już z rok temu próbowałem rozkminić po zdjęciach, ale nie mam 100% pewności, że głowica siądzie.

    Hej hej,

    wiesz co, nie podjąłem się tego jeszcze. Dałem auto bratu, nie mam czasu żeby się za to wziąć, ale zdaje mi się, że może to hulać. Na święta będę dłużej w domu to mogę ewentualnie głowice zdemontować ze starego silnika i jakieś pomiary strzelić.

  15. 15 godzin temu, nadybek napisał:

    A klucz dynamometryczny o odpowiednim zakresie masz? Jak masz to musi byc dobrze.

    Trafiłeś zakład ktory nie chciał regenerować PD??? Pierwszy raz o czymś takim słyszę :wink:

    Tak, mam klucze dyno ? maszyna poskładana, był problem z odpaleniem ale pomogło pompowanie paliwa w vcdsie. Montując wtryskiwacze przesunąłem je celowo plus jeden i dodatnia korekta poszła teraz na cylinder czwarty i jest ona mniejsza niż 0.8. Biby na poziomie -20, było chyba -40. Zabieg uznaje za udany, ale do zrobienia jeszcze trochę pozostało. Ciagle słyszę prace zaworów na niedogrzanym oleju. Muszę się wyposażyć w odpowiedni sprzęt i sprawdzę ciśnienie oleju. Teraz jadę zmienię olej i będę obserwować czy stan rośnie czy będzie pozostawać bez zmian.

    7582018F-C1D2-439D-A2AB-F5CBDA8A7BF8.thumb.jpeg.01d04a4b225f3406b2e1fd85410cb062.jpeg

    Bosch Góra w Częstochowie. Polecam. 

     

    Wielkie dzięki za pomoc, browar dla Ciebie! ?

  16. W dniu 13.09.2022 o 10:10, nadybek napisał:

    Z tym olejem to prawda. Ta glowica nie powinna tak wygladac. Pamietaj o zmianie oleju co 10kkm. 

    Te ostre krawedzie tylko deliktanie przeczysc zeby nowych oringow przy wkladaniu nie uszkodzic. 

    Ten oring na foto to masakra. Spaliny w paliwie i to caly problem. Wtryskow nie regeneruj bo moze byc gorzej. Caly problem to oringi. 

    Przy montazu posmaruj wszystko olejem silnikowym- i gniazda i oringi na pd. Nie krec wtryskiem lewo prawo przy montazu tylko delikatnie cisnij i bujaj go na boki lewo prawo przod tyl.

     

    Wyczysc dobrze powierzchnie w glowycy gdzie przychodzi podkladka termiczna. Sprobuj tego mocno nie porysowac.

    Dzięki za rady! Wtryski sprawdzone, dwa są w porządku, dwa mają małe odstępstwa od normy, ale fachowcy w bosch powiedzieli ze takie odstępstwa nie powinny być widoczne na pracy silnika, więc zmienili tylko uszczelki. Koszt 140zl za sztukę- sprawdzenie i zmiana gum. Na śmierć zapomnialem kupić sruby, zatem czekam do jutra na poskręcanie do kupy.

    Wtryski mam już na miejscu, wchodzily cholernie ciężko, delikatnie podgialem blaszki od wtyczki.

    Jeśli ktoś ma problemy z wyczyszczeniem gniazd na sruby to polecam patyczki do uszu?

    Jeszcze pobawie sie w ustawienie wtryskiwaczy w odpowiednie polozenie.

    Czekam do jutra i montuje w całość. Dam znać czy bardziej popsułem czy ogarnąłem ?

  17. 13 godzin temu, nadybek napisał:

    Pewnie glowica bedzie juz miala wzery od pd. Pamietaj zeby je troche drobnym papierem zaokrąglić bo przy montazu uszkodzisz nowe uszczelnienia.

    Sruby pd nowe. Pamietaj o wyssaniu oleju z otworow srub, na gwint sruby i pod jej leb delikatnie smaru trzeba dac. Odpowiednio dokrecic- nie na oko. Ma byc jak fabryka mowi. Jak nowe oryginalne sruby to nic sie nie urwie. Jak chinskie to urwą sie lub rozciągną.

    Pompki wychodziło za***iście ciężko, samo wyjmowanie zajęło mi przeszło godzinę.

    Nie sprawdzałem tych gniazd, ale dzisiaj skocze i zobaczę jak to wygląda. Wytyski oddam dopiero jutro. Uszczelka zniszczona na 3 cylindrze. Po śrubki też skocze jutro do ASO.

    Wtryski wkładać na sucho czy smarować czymś gumy?

    20220909_191607.thumb.jpg.e2da912289744c5244f6563cba5e4cbe.jpg20220909_184123.thumb.jpg.eceaad455c265f3d018da0c3c815956c.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...