Skocz do zawartości

pricen

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O pricen

Informacje

  • Imię
    Wojtek
  • Miasto
    Białystok

Auto

  • Model
    A4 B7
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2005
  • Silnik
    2.0 TDI
  • Kod silnika
    BPW
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Osiągnięcia pricen

0

Reputacja

  1. Śmierdzi takim spalonym olejem, dymi raczej na biało.
  2. Cześć, jestem amatorem co do serwisowania pojazdu, więc postaram się opisać swój problem jak najlepiej potrafię: Audi A4B7 2005r silnik BPW 2.0TDI Ogólnie jestem po całkowitym remoncie silnika, więc tutaj mam pewność, że wszystko jest OK. Niestety tydzień po odebraniu auta zauważyłem, że potrafi dymić na biało spod maski. Samochód wrócił do mechanika, został sprawdzony i uszczelniony, jednak to nic nie dało i nadal dymił. Najczęściej pojawia się to podczas postoju na biegu jałowym (ale też w losowych momentach). Samochód potrafi nierówno pracować, wejść w jakieś dziwne drgania i po chwili pojawia się biały dym spod maski. Wstrząsy/drgania są mocno odczuwalne, czuć je na skrzyni biegów, pedałach pod tyłkiem. Podczas tych drgań, temperatura jest taka sama, obroty też nie zmieniają się. Niestety nie przyjrzałem się chwilowego spalaniu bo zbyt mocno skupiałem się na dymie spod maski. Podczas przyspieszania auto też potrafi tak lekko jakby przycinać się, przyspieszanie nie jest płynne. Jadąc na trasie uruchomiła się kontrolka świecy żarowej i silnik wszedł w tryb awaryjny - na szczęście po zgaszenie i ponownym uruchomieniu działał jak gdyby nic. Nie mniej, po dojechaniu do celu, zatrzymałem auto i widziałem że unosi się dym spod maski. Dymienie zawsze pojawia się w tym samym miejscu, czasem nawet słychać jakieś lekkie kapanie. Mechanik sprawdzał i twierdzi, że to turbina się "poci" i kapie niżej przez co widać dym - powiedział, że można na razie zignorować bo to nic groźnego. Według niego, te całe drgania są spowodowane tym, że ten filtr cząsteczek podaje złą dawkę do turbiny i tak samo na silnik i przez to są takie silne wstrząsy. Nie znam się, więc mogę tylko wierzyć jego słowom. Oczywiście dwumas poduszki itd był sprawdzane i wszystko z nimi w porządku. Podłączana była diagnoza i według niej, ten filtr cząsteczek jest w porządku, a na turbinie były jakieś błędy. I tak jak on powiedział, żeby pozbyć się dymienia - regeneracja. Czuje się trochę w kropce bo nie wiem co mam robić, włożyłem dużo kasy w naprawę silnika, a tu pojawił się kolejny problem, czy na razie zignorować tą turbinę, czy faktycznie jej regeneracja rozwiąże ten problem z dymieniem i trzęsieniem. Nie ukrywam, że jest to trochę uciążliwe - gdy stoję na światłach i zaczyna lekko dymić spod maski. Czy ktoś może miał podobny problem i jakoś sobie z nim poradził. Czy jest sens regeneracji czy lepiej kupić nową turbosprężarkę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...