Piotr7713
Pasjonat - Nowicjusz-
Postów
9 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
O Piotr7713
Informacje
-
Imię
Piotr
-
Miasto
Pomorskie
Auto
-
Model
A4 B6
-
Nadwozie
Avant
-
Rok produkcji
1986
-
Silnik
2.0 i 16V
-
Kod silnika
ALT
-
Napęd
FWD
-
Skrzynia
Manual
-
Paliwo
PB+LPG
Osiągnięcia Piotr7713
0
Reputacja
-
Kolego dajmon i jak tam pobor po remoncie?
-
Zrob tak. Wycielem z blachy taki pasek i na wylot malutkim wiertełkiem przewiercilem i skrecilem srubka. Wracajac do mojego tematu to skladajac gruche zeszla mi z rowka membrana dlatego powietrze szlo bokiem i lipa. Teraz auto lata!
-
Ok. Na bank spalanie przez to jest nie takie jak powinno. Jak opanuje temat z tym to pojade na kompa i do gazownika. Teraz mam spalanie ok 14 litrow w miescie z klima.
-
No tez tak na logike uwazam. Bo skoro do zaworka jest podcisnienidm a za nie ma to co innego..znajomy gazowal a ja sprawdzalem podcisnienia..
-
No w srodku jest spreżyna to nie da rady tak ustami zaciagnac zeby dzwignia śie ruszyla. Bez sprezyny owszem zaciagalem i chodzi. Kolego przewod odpada bo do elektrozaworka jest podcisnienie..ale dziwne sie wydaje bo wedlug mnie ja bardziej zaciagne ustawi powietrze niz z tego wezyka..nie mam pojecia
-
Witam wszystkich. Mam pytanko. Wymienilem dzis membrane w gruszce na nowa dorobiona przez kolege z forum. Wszystko ladnie poskładane a dzwignia ani drgnie...podcisnienie do zaworka dochodzi a od zaworka do gruszki nie..czy moze to byc wina tego elektrozaworu?prad we wtyczce do niego dochodzi ale czy sam elektrozawor dziala to nie wiem..
-
Witam wszystkich. Mam problem z nie szczesna kierownica. Wymieniłem membrane w gruszce na nowa (od goscia ktory dorobił takie same) poskładem,ramie całe a dzignia ani drgnie...podcisnienie do zaworka jest. Proad we wtyczce tez jest, czy moze to byc wina samego elektrozaworu?
-
No mi tak z 3,4 sek.kreci. Ale dzis rano tez mi o dziwo przykrecił ale co jeszcze dziwniejsze to ze jak odpalil to dopiero po chwili ssanie sie właczyło.. nic podepne pod kompa..
-
Witam wszystkich ? może miał ktoś podobny przypadek w 2.0 alt z lpg Zimny silnik po nocy odpala dobrze,goracy też. Ale jak po jezdzie zostawie go np.na 3 godziny to troche długo kreci zanim odpali i troszke jak zlapie ma ciezko wejsc na obroty do tych 900obr. Dzis np.zostawilem auto na 5godzin i tez dluzej przykrecil i jak zlapal to dopiero po chwili ssanie sie załaczyło..bylo to juz w godzinach wieczornych o 21.00 Może ktos miał taki przypadek? Z gory dzieki za podpowiedzi