Skocz do zawartości

Amator59601

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Amator59601

  1. witam

    Leone dzieki za adres, Sqarek nadal mam problem z ogrzewaniem, układ napewno nie jest zapowietrzony ale po przepłukaniu nagrzewnicy troche sie poprawilo.

    koledzy co moge zrobic z gazownikiem ktory teraz nie odbiera ode mnie telefonow, przy ostatniej wizycie stwierdził ze juz nie zaklada takich instalacji i ze nie ma czesci zamiennych (czy powinienem zmusic go w jakis sposob do zmiany instalacji?).

    pozdrawiam

  2. Witam

    Wizyta u gazownika zeszla na niczym... nie potrafil zdjagnozowac co jest nie tak!!!

    Wec sprawa wyglada nastepujaco:

    -reduktor jest prawidlowo dogrzany 80(stopnie) C temperatura gazu 42(stopnie) C

    -cisnienie na reduktorze 1,2 (przy butowaniu nie spada cisnienie ale przy 3500obr przelacza sie na benzyne :confused4:

    ustawial wszystko od poczatku kilka razy zmienial rozne opcie przelaczania sie na bezyne itd

    i wciaz to samo....

    stwierdzil ze musi zasiegnac porady u jakiegos znajomego i do mnie zadzwoni bo nie spotkal sie z takim problemem jeszcze.

    Moze Koledzy z Forum maja jakies pomysly co moze byc nie tak?

    Pozdrawiam

  3. Leon zakladalem instalacje w Kobyłce pod warszawa, mieszkalem jakis czas w warszawie i ktos mi polecil ten warsztat ale jak widac partacze sami.[br]Dopisany: 12 Styczeń 2009, 12:17_________________________________________________Witam

    Koledzy dzwonilem do mojego gazownika, przedstawilem mu jakie sa problemy a on na to ze Alaska jest do 150KM, zaczolem sie smiac....

    Ale nic jutro jade do niego powiedzial ze wszystko zrobi i bedzie dobrze.

    W kazdym razie nie wyjde od niego dopuki wszystko nie bedzie tak jak byc powinno

    :evil:

  4. witam

    moj problem wyglada nastepujaco: w wakacje kupilem A4 ADR z 98roku po miesiacu zalozylem instalacje Lpg (stag 300 e-4,reduktor alaska, wtryski voltek) gdy bylo cieplo wszystko spisywalo sie znakomicie! jadnak gdy zaczely sie mrozy instalacja zaczela szfankowac tzn. przy pretkosci okolo 85km/h przelaczal sie na bezyne gdy na zewnatrz bylo kolo 10stopni mrozu wychodzilo by na to ze reduktor jest niedogrzany pojechalem do swojego gazownika cos tam pogrzebal i polecil mi zalozenie oslony na reduktor zeby na niego nie "wialo", zrobilem to nawet uszczelnilem dosyc gestym materialem ale i to nie pomoglo. Aha i jakby tego bylo malo zaczely sie problemy z ogrzewaniem tzn raz dziala raz nie, zaobserwowalem ze gdy go odpale rano i nie mam ogrzewania a temperatura silnika wynosi 90 stopni gdy go pare razy przegazuje tak do 3000 obrotow zaczyna lekko grzac ale gdy jade i np wyprzedzam z redukcja i znowu przekrocze 3000 obr to znowu leci zimne. jakas paranoja....

    pojechalem spowrotem do gazownika a on stwierdzil ze ja cos mam nie tak z silnikiem i ze instalacja jest ok.

    Pojechalem wiec do innego gazownika ktory stwierdzol ze mam zle zalozony reduktor na obiegu wody tzn mam szeregowo wzgledem nagrzewnicy a powinien byc rownolegle.

    czy to moze byc przyczyna tych wszystkich problemow?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...