Cześć!
Od tygodnia walczę z moją B6. Podczas jazdy na autostradzie, skończył mi się gaz i auto zgasło. Początkowo myślałem, że winna jest pompa paliwa (popiskiwała po przekręceniu kluczyka). Wymieniłem na używkę sprawną. Co ciekawe, auto odpaliło ale pokazywało pełny zbiornik paliwa. Wyciągałem pompę i przełożyłem mój pływak. Auto przestało odpalać, lecz pokazuje normalnie poziom paliwa. Późniejsze wymiany pływaka już nic nie zmieniły. Zainteresowałem się więc przekaźnikami. Jeden z nich o numerze 369 przykuł moją uwagę. Nasi chyba już tam byli i jest coś kombinowane. Stwierdziłem, że to on może być winowajcą i zamówiłem używany oryginał. Ku mojemu zdziwieniu na nowym przekaźniku auto w ogóle nie kręci. Jako, że to używka to odesłałem i napisałem sprzedającemu że jest nie sprawny. Zamówiłem drugi. Niestety na drugim też rozrusznik w ogóle nie kręci. Ktoś może się domyśla o co chodzi? Dodaje od razu zdjęcia tego modzonego przekaźnika. Dodam jeszcze, że jak podałem z aku napięcie na pompę to auto na starym przekaźniku zapala.
P