Witam!
Po roku zaglądania na forum postanowiłem i ja sie pochwalic swoim "gruzem"
Samochód kupilem pod koniec września 2018 roku miał przejechane ok 147 tysięcy kilometrów. Oczywiście nie wierzylem w przebieg do momentu rozebrania rozrzadu i wyciagniecia gratów z 2005 roku
Ogolnie to nie ma się czym chwalić bo poza fajnym granatowym kolorkiem i felgami 18 cali z rs-a to nic nie ma ale przez rok coś tam dłubnąłem ale to za chwile.
A więc tak po zakupie od razu wleciało:
· Rozrząd Ina (pasek na drugi dzien kupiłem oryginalny bo dziwny dźwięk wydawał ten z iny), pompa Hepu, pasek contitech
· Wymiana koła pasowego bo miało bicie i napinacz bardzo drgał (febi)
· Olej Motul 5w40 plus wszystkie filtry z Mana(tu musze dodać że byłem zadowolony z tego ze był zalewany wcześniej przez niemca motulem 5w30)
· Czyszczenie misy i smoka. Nie był na szczęście zajechany.
· Wymiana uszczelki spod pokrywy zaworów i czyszczenie.
· Wymiana świec Ngk pfr6q
· Wymiana odmy bo była pęknięta rzygało olejem i korka wlewu oleju bo sie pociło w koło.
· Wymiana z lewej strony górnego wachacza (ten wygiety od drzwi) bo wewnętrzna tulejka była sparciała i skrzeczało przy skręcaniu firma oczywiście lemforder
· Wymiana tej obejmy odbijaka co jest przykręcana do pasa przedniego bo była peknieta na pół. Wleciała używka
To by było na tyle po zakupie.
Po miesiącu zakupiłem wtryski z bexa i pojechałem na wycieczke do Jasła do Grześka. Wycieli katalizator, włożyli wtryski i po programie wyszło równo 200 km i 300 nm
Nastepnie została założona instalacja lpg firmy stag
Sterowniki qbox, reduktor twin ten podwojny i największe wtryski nie pamiętam dokładnie nazwy. Zasilanie wtryskiwaczy jest z dwóch stron i przewód z butli do reduktora fi8. Brak różnicy lpg vs pb jedzie do czerwonego na gazie.
Potem przez zime i wiosne to tylko wymiany oleju i filtrow i naprawa schowka zawias sie urwał standardowo.
Na lato wysypal sie przedni lewy amorek wiec padła decyzja na amorki bilstein b8 plus sprężyny eibach sportline. Po kilku miesiącach jazdy jestem mega zadowolony siadło równo przód i tyl 63,5cm opona 225/40/18
W wakacje był swap hamulców na 320/288 tarcze zimmermann, klocki ferodo ds"y i przewody hell oczywiście wszystko przelane litrem świeżego płynu. Hamuje zacnie tylko klocki mi sie zeszkliły piszczaly przy predkosci 50km i w dół nie wiem czemu. Było wszystko powoli docierane i dobrze wyczyszczone. Ale papierek poszedł w ruch tarcze wyczyszczone i jest miodzio
Wymieniłem tez grill na ten czarny a nie z chromem i dokładka z cupry wleciała teraz zdjęcie jak było po zakupie a potem reszta fotek
Tak to siadło
Tego znaczka juz nie ma