St5rl0rd

Generalnie sprawa dotyczy drgań przy redukcji z D2 na D1. Drugą przypadłość też zauważyłem ale rzeczywiście może jest to kwestia rekuperacji więc nawet się o to nie pytałem. Odnośnie mojego problemu to akurat sporo jeżdzę za granicą wypożyczonymi autami i miałem do czynienia z naprawdę wieloma skrzyniami ale nigdy nie uświadczyłem takiego problemu. Domyślam się również że inne marki mogą mieć podobne problemy czy też nawet gorsze ale po prostu nie tego się spodziewałem po samej marce a tym bardziej po podejściu do klienta.

Korzystając z przerwy pomiędzy wyjazdami w pracy w końcu udało mi się umówić do serwisu. Reklamowałem skrzypiący fotel oraz wspomniany problem z szarpaniem w skrzyni biegów. Odnośnie serwisu to po raz kolejny wybrałem salon w którym brałem auto czyli Krotoski-Cichy. Zacznijmy może od fotela: pokazałem opiekunowi klienta film który już wrzucałem w tym wątku oraz odtworzyliśmy skrzypienie na miejscu za pomocą nacisku dłoni. Po około pięciu godzinach dostałem informacje że usterka została usunięta poprzez rozebranie fotela i przesmarowanie stelaża. Rzeczywiście w drodze do domu niepokojących odgłosów nie słyszałem natomiast już następnego dnia problem powrócił - podsumowując świetna robota wykonana przez serwis!!! Przejdźmy jednak do sprawy ważniejszej a mianowicie skrzyni biegów. Podczas przyjęcia auta zostało wydelegowanych do jazdy testowej dwóch pracowników: serwisant i prawdopodobnie ktoś do którego wszyscy mówią szefie ale nie wiadomo co tak właściwie robi. Proponowałem aby któryś z nich usiadł za kierownicą i sam doznał luksusu zmiany biegów ale podziękowali - szkoda bo najbardziej odczuwalne jest to na kole kierownicy i pedałach. Całe szczęście szarpanie jest czasem na tyle silnie że serwisant stwierdził iż rzeczywiście jest to odczuwalne nawet dla niego!! Przyznam że mi ulżyło iż nie jest to tylko moja paranoja. Samochód poszedł na warsztat a Panowie magicy mieli coś zaradzić. Po pięciu godzinach dowiedziałem się tylko tyle iż przejechali się nowym samochodem z tym samym silnikiem który mają akurat na stanie i występuje ten sam objaw co oznacza iż: "NIE JEST TO USTERKA TYLKO CECHA". No kur... jego mać samochód za 174k praktycznie nie potrafi się płynnie zatrzymać bez szarpania a oni na to że ten typ tak ma - premium pełną gębą. Zapytałem się więc co dalej zamierzają robić w temacie na co dostałem odpowiedź że nic bo to cecha a nie problem! W sumie to nie wiem co dalej mi pozostaje ale jedyne co mnie pociesza to fakt że samochód jest w leasingu i go prędzej czy później oddam. Narazie planuje pojechać do innego serwisu a by mieć na papierze ekspertyzę z innego źródła. Później zapewne napiszę do leasingodawcy czyli VW Bank Polska i importera. Jeżeli oczywiście każdy się wyprze a napewno tak będzie to poświęcę trochę cennego czasu i zrobię Audi odpowiednią reklamę - w dobie internetu nawet się nie spodziewają jakie to łatwe ? PS: Gdyby ktoś chciał 4 miesięczne Audi w cesji uprzejmie zapraszam do kontaktu ? PS2: Jeżeli ktoś z was ma jakieś uwagi co jeszcze mógłbym w tej sprawie zrobić to będę wdzięczny za każdą wskazówkę. Choćbym miał się tym babrać do końca umowy leasingowej to im nie odpuszczę!! Szerokości!!

Wiem że to inny segment ale patrzyłem trochę przez pryzmat raty leasingowej Odnośnie licznika krótkodystansowego nie radze się nim przejmować. U mnie w większości chodzi zgodnie z instrukcją ale czasami potrafi się zrestartować szybciej a czasami wolniej. W tej kwestii to typowy VAG więc czuje się jak w domu

Przyznam że była to jedna z moich teorii ale w moim przypadku podczas zmiany z D2 na D1 pasek rekuperacji już przestaje świecić na zielono. W wolnej chwili a akurat tych mam jak na lekarstwo spróbuję podjechać do mojego dealera i poprosić o jazdę testową ich egzemplarzem z tym silnikiem. Przed zakupem testowałem kilka samochodów a w finałowej trójce miałem Tiguana z DSG, XC60 z Aisinem i A4 z S-Tronic. Żadne z testowanych aut nie miało takich objawów ale niestety jeżeli chodzi o Audi sprawdzałem tylko wersję 1.4 (2.0 150 jeszcze nie mieli). Byłem trzy tygodnie temu w serwisie gdzie podobno zrobili nastawy i zmianę oprogramowania jednak nie odczuwam żadnej zmiany. Spróbuję doprowadzić temat do szczęśliwego zakończenia a jeżeli się nie uda to po skończonym leasingu pewnie wybiorę "Chińskie dziadostwo rodem ze Szwecji". Przy okazji zakończyłem test spalania. W moim przypadku praktycznie 80% to miasto (uwielbiana przez wszystkich stolica) ale z drugiej strony często poruszam się w trakcie dnia lub wieczorem omijając korki i wybierając trasy gdzie mam mniej świateł po drodze jak np. trasa Toruńska, wybrzeże Gdańskie itp. Do tego codziennie dochodzą krótkie przeloty typu 3km do przedszkola i odbiór. Samochód zalałem pod korek a następnie wyjeździłem do rezerwy. Komputer pokładowy wskazał średnią konsumpcję na poziomie 8,6l/100km na dystansie 487km. Patrząc jednak na ilość zatankowanego paliwa w stosunku do przejechanych km na kalkulatorze wychodzi mi 9,08l/100km. Ciężko stwierdzić skąd to przekłamanie komputera, być może jest to norma ale w passiacie miałem różnicę rzędu 0,1-0,2. Oczywiście istnieje także możliwość że to co mam na wydruku ze stacji paliwowej nijak się ma do ilości zatankowanego paliwa Czy jestem zadowolony ze spalania? Nie wiem Styl jazdy mam raczej zawsze taki sam więc mogę mniej więcej porównać jak to wygląda w przypadku Passata i Volvo. Przy podobnym wykorzystaniu Passat 1.4 125km ze skrzynią manualną zadowoli się 7,5l/100km natomiast Volvo XC60 T5 250km 11l/100km. Trzeba przy tym pamiętać o masie pojazdów - Passat 1350, Audi 1500 i Volvo 1800. Wynik spalania podsumowałbym więc jako średni wynik tym bardziej iż podczas testu raczej nie jeździłem dużo po ścisłym centrum a ten silnik w połączeniu z tą skrzynią jadąc od świateł do świateł potrafi żłopnąć 11l

Brakuje mi jeszcze czasem dodatkowego pomiaru którego miałem w passacie a mianowicie "od taknowania" które resetowało się automatycznie po zatankowaniu @A5Radek Odnośnie drgania o którym wspomniałeś też musiałem się do tego przyzwyczaić ale za to dźwięk samego silnika jest jak dla mnie bardzo przyjemny co rekompensuje niedoskonałości. Nie daje mi spokoju tylko jeszcze jedna rzecz która wychodzi oczywiście przy wyłączonym systemie START&STOP. Otóż jak hamuje spokojnie rzekłbym bardzo delikatnie i na prawie zerowej prędkości skrzynia schodzi z D2 na D1 to prawie zawsze odczuwam mniejsze lub większe szarpania/drgania - uczucie trochę jakby przy włączaniu samochodu. W trybie sport przypadłość jest zdecydowanie mniej odczuwalna ale akurat rzadko go używam. Jeździłem ostatnio A5 z przebiegiem 8K i silnikiem 2.0 TDI (wiem że to pewnie inna skrzynia) testując S-Tronica pod tym kątem ale nic podobnego nie zarejestrowałem. Oprócz tego żadnych uwag do skrzyni nie mam Zauważyłeś coś takiego u siebie?

Panowie, chyba potrzebuję abyście wytłumaczyli mi to bardziej łopatologicznie Ekonomizer czy jak wolę to nazywać słupek rtęci pokazuje według mnie spalanie chwilowe, czyli w danej sekundzie. I tak jadąc dzisiaj 60 km/h z pedałem gazu w jednej pozycji pokazuje 4,7l, wciskając pedał gazu momentalnie rośnie do 15l - takie działanie ekonomizera rozumiem. Nie rozumiem natomiast dlaczego stojać pokazuje 20+ skoro na chwilę obecną nie wciskamy pedału gazu więc zużycie chwilowe jest wręcz minimalne. Natomiast żeby nie było ten ekonomizer jest mi potrzebny do życia tyle co wczorajszy deszcz. Poruszyłem jego temat tylko dlatego że szukałem powodu dziwnego zachowania spalania tymczasowego czyli średniego splania od uruchomienia pojazdu i faktu że postój na pojedyńczych światłach nabija mi litr co jest wierutną bzdurą. Wskazałem również fakt że miałem tę sąmą przypadłość w passacie ale tylko gdy samochód był nowy lub po pełnym resecie komputera. Odnośnie foteli chyba nie zostałem zrozumiany tak jak tego oczekiwalem Wiedziałem o istnieniu foteli sportowych ale zarówno moja pupa jak i gusta mojej Żony ich nie polubiły. Nie chciałem również komentować ich właściwości takich jak komfort czy też trzymanie boczne. Usiłowałem jedynie pokazać (odnoszę się tutaj do filmu który dodałem) iż jakość wykonania woła o pomstę do nieba skoro fotel po przejechaniu 3k kilometrów pod facetem który waży 95 kg trzeszczy w ten sposób. Prawie każdy śpiący policjant a przynajmniej Ci więksi oznaczają w moim aucie występowanie właśnie tych dzwięków. Możliwości skonfigurowania foteli w A4 jest kilka ale żaden z nich nie powinien charakteryzować się takimi dźwiękami przy pracy.

Nie do końca się zgodzę że to normalne Wchodzę do samochodu i ustawiam sobie ekran licznika który pokazuje średnie spalanie od startu. Udaje mi się przejechać powiedzmy dwa i pół kilometra bez zatrzymania więc średnie spalanie wynosi powiedzmy 9,5l. Następnie wystarczy że trafię dwa razy na śwatła z postojem jedno minutowym i już średnie spalanie powyżej 11l. Poprzednio jeździłem Passatem z 2015 i miałem ten sam objaw ale w tamtym przypadku mialem skrzynię manualną a samochód po około 4K kilometrów nauczył się że podczas postoju spala 0,8l na godzinę :). PS: Czytając komentarze dochodzę do wniosku że jak się konfiguruje Audi to albo grubo albo wcale. Wybrałem koła 17' bo po pierwsze podobał mi się wzór a po drugie szukałem jak największego komfortu. W zamian dostałem opony średniej klasy które niemiłosiernie hałasują Chciałem normalne fotele ze zwykłą tapicerką bo nie chciałem mieć problemów z utrzymaniem skóry oraz szukałem jak największego komfortu - w zamian dostałem taki oto efekt uboczny https://youtu.be/_CqOvh9OwKI

Odnośnie spalania zastanawiałem się dlaczego komputer znacząco zwiększa zużycie paliwa w przypadku postoju na światłach - w tym miejscu dla przypomnienia muszę dodać że jeżdzę bez systemu START-STOP. Ostatnio podcas postoju na czerwonym świetle olśniło mnie gdy spojrzałem na ekonomizer - mój komputer jest zdania że gaz aktualnie jest w podłodze pokazując chwilowe zużycie powyżej skali Niestety jest to moje pierwsze auto z automatyczną skrzynią biegów i być może ten typ tak ma ale jeśli tak wygląda: PRZEWAGA DZIĘKI TECHNICE to ja nie mam więcej pytań. PS: Ekonomizer pokazuję tę samą wartość na każdym z ustawień skrzyni P, D, S.

Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć ale myślę że spadlo około litra. Trzeba jednak pamiętać że obecne komputery mają naprawdę różne tempo uczenia się. Moje poprzednie auto czyli Passat poprzedniej generacji potrzebował na to około 4K Km. Za około 200km będę tankował więc zresetuje komputer i wyjeźdzę cały bak do rezerwy. Zobaczymy wtedy różnicę pomiędzy realnym spalaniem a tym z komputera.

Mój przykład nie będzie miarodajny ponieważ jeżdzę z wyłączonym systemem START/STOP a w takim przypadku komuter dostaje świra. Generalnie mam teraz 2k przebiegu a ostatni raz restartowałem spalanie około 350km temu. Na chwilę obecną spalanie średnie wynosi 8.9l przy zalożeniu 80% miasto 20% trasa. Dla przykładu na zimnym silniku jak odwożę rano żonę i córkę pokonując około 4-5km spalanie wynosi około 12 Dodam tylko że poruszam się w naprawdę dostojny sposób bardzo delikatnie traktując pedał gazu

Uff dobrze wiedzieć że to nie tylko moja paranoja i ktoś jeszcze to słyszy. Odnośnie innych hałasów to na szczęscie nic takiego nie zanotowałem ale mam za to dekilatne problemy ze skrzynią biegów ? (Jak narazie mój przebieg to 2k)

Chciałem uzyskać jak najwyższy komfort także zostałem przy 17'. Kilka tygodni po tym jak zamówiłem auto w cenniku pojawiła się opcja dołożenia opon o mniejszych oporach toczenia za prawie 500+. Pewnie wtedy na felgach pojawiło by się coś sensowniejszego.

Narazie się wstrzymam z modyfikacjami bo tak naprawdę nie odczuwam braku mocy. Przy czym co najdziwniejsze to różnica w przyspieszeniu skrzyni manualnej i automatycznej gdzie ta druga jest wolniejsza o 0,3 sekundy. Pamiętam że zawsze reklamowali DSG jako skrzynie szybszą od manualnej ale najwidoczniej S-Tronic z tym silnikiem to jakiś wyjątek. Jutro odbieram stały dowód tak więc przy okazji poruszę z moim kochanym dilerem kwestie drżenia/szarpania auta przy przejściu z D2 na D1. Dodatkowo kolejna rzecz która mnie nie napawa optymizmem to spalanie które w przypadku jazdy tylko po mieście na krótkich dystansach typu 6-8km wynosi 11L. Narazie przejechałem 1,5K km więc może silnik się jeszcze ułoży a przynajmniej na to liczę. Spalania nie poprawia fakt że jeżdzę bez systemu START-STOP i komputer potrafi podczas dłuższych świateł dobić 1L/100 do spalania bieżącego ? Dodam tylko że poruszam się naprawdę spokojnie a rzekłbym nawet dostojnie. Przy okazji to co mnie najbardziej zabolało to fakt że wydaje na auto nie małe pieniądze pierwszy raz kupując samochód marki "Premium". Dodatkowo dla podwyższenia komfortu dobieram szyby powdójne klejone i te dziady montują mi opony Hankooka. Jeźdźiłem w życiu gorszymi samochodami głównie VW (Golf i Passaty) i nigdy auto fabrycznie nie wyszło na czymś innym niż Goodyear lub Michelin. Hankook nie jest złą fimą ale nikt mi nie wmówi że jest marką premium a w aucie o tej wartości co A4 opony powinny być najwyższej klasy. Może i właściwości jezdne są niezłe a opinie użytkowników jedne z lepszych w swojej klasie ale osobiście preferuję bardziej komfortowy styl podróżowania a ta opona jest naprawdę głośna. W moim poprzednim aucie miałem opony letnie z homologacją zimową czyli niby takie całoroczne Michelin Crossclimate i były o wiele cichsze.

To i ja się dołącze do narzekania. Mimo wyłączenia z poziomu przycisku opcji start-stop przy dojeżdzaniu do skrzyżowania tuż przed zatrzymaniem silnik na ułamek sekundy wpada w specyficzne drgania tak jakby miał się wyłączyć. Zapewne powiązane jest to z układem miękkiej hybrydy. System wyłączam bo tak jak zauważyliście silnik potrafi wyłączyć się nie do końca wtedy kiedy bym tego oczekiwał.

Moje wrażenia odnośnie spalania są podobne jak kolegi @Andik1970. Z samego silnika jestem bardzo zadowolny zarówno z osiągów jak i dźwięku który jest naprawdę przyjemny dla ucha. Bardzo miło zaskoczył mnie obustronny wydech. Spodziewałem się zaślepek z dwóch stron z których jedna ma poprowadzony wydech a tu taka niespodzianka