Witam wszystkich, mam spory problem, jakieś 3 tygodnie temu po jeździe w warunkach letnich zaparkowałem autko w garażu, wysztko było ok.
po ok 10 minutach wywaliło mi trochę płynu, i problem zniknął. Po 2 tygodniach problem znowu powrócił wywaliło płyn i temperatura zaczęła skakać. od 70 do 110.
Mechanik w ubiegły poniedziałek wymienił płyn i termostat, był spokój do dziś, co prawda płynu nie wyrzuciło ale pokazuje temp 130 i spada do 90. Wentylator chodzi jak szalony
Mój mechanik ma czas dopiero w środę, proszę o poradę czy to może być przyczyna wadliwego czujnika temperatury tego które pokazuje temperaturę na desce i steruje praca wentylatora? No chyba że kolejny termostat do wymiany. Bardzo proszę o poradę.
Z góry dzięki,