Aroox

O, dzięki za odpowiedź, już się bałem, że jakaś śruba mi się uwaliła, bo z moim szczęściem to wszystko możliwe.

Cześć. Rozbroiłem właśnie swoje A4 B6 w celu wymiany zbiorniczka płynu od spryskiwaczy i zauważyłem że po zdjęciu nadkola ewidentnie brak jest jakiegoś elementu. Czy ktoś może mi powiedzieć co w tym miejscu powinno się znajdować i czy w ogóle? Wiem, mógłbym sprawdzić w drugim kole, ale piszę do na świeżo, auto cały czas na lewarku, może ktoś z was byłby mi w stanie zidentyfikować tą część żebym sobie ją od razu wymienił. Z góry dzięki za pomoc.

Witam, może były takie tematy, ale rozwiązania najwidoczniej brak, dlatego piszę - odpalam autko (malyszowka 1.6) na zimnym silniku i słychać delikatne cykanie, po jakimś czasie cykanie robi się szybsze i nieco głośniejsze. Słychać to dobrze na filmiku poniżej. Jak auto przełączy się na gaz, to cykanie robi się już cichsze i zwalnia. W czym może tkwić problem? Wcześniej tego nie było. film:

Nie, nic nie dolewałem do oleju. Swoją drogą - bardzo wyczerpującą odpowiedź mi dałeś i obawiam się niestety, że po 3 minutach po zgaszeniu auta po jego rozgrzaniu będzie stan poniżej minimum (na trzecim zdjęciu widać co prawda pomiar nie po 3, ale po 5 minutach ze stanem „min”). Zawsze uczono mnie, że przy pomiarze oleju najbardziej miarodajny jest wynik na zimnym silniku, najlepiej po nocy, natomiast instrukcja mówi o pomiarze, o którym Ty wspomniałeś, stąd właśnie postanowiłem napisać - zwyczajnie już zgłupiałem. Wspominałeś też o checku na desce - nic takiego mi się nie pojawia, a po podłączeniu auta pod kompa nie wyświetla mi się żaden błąd Czekam więc z niecierpliwością na odpowiedź, może wreszcie mi się nieco rozjaśni

Właśnie problem polega na tym, że raczej nie będę wiedział. Non stop męczę się z tym komunikatem „oil min”, a pomiar z rana na bagnecie (w każdym poprzednim aucie tak robiłem i było ok) pokazuje stan niemal 3/4, czyli siłą rzeczy nie ma prawa się ta kontrolka wyświetlać. Dziwne jest też to, że jest to regularne, co 100km. Miałoby to uzasadnienie w przypadku kiedy mierzę olej przy temp. silnika 60 stopni - wtedy faktycznie jest minimum. Zastanawiam się tylko dlaczego takie rozbieżności? Rozumiem, że olej rozlewa się po całym silniku po odpaleniu auta, ale żeby tak z 3/4 na granicę (dolną) minimum?

Witam, wiem - takich tematów było tysiąc, ale nadal „wiem że nic nie wiem”, dlatego zapytam - jak do jasnej ch... mierzyć wreszcie olej w tych silnikach? Sprawa wygląda tak: Po nocy, na zimnym silniku mam prawie 3/4 bagnetu, drugi pomiar wykonałem 5 minut po wyłączeniu, po uprzednim rozgrzaniu silnika do 60 stopni (gdzieś czytałem że tak się mierzy) minimum ociera się nawet o mniej niż min, kolejne pół godziny stania i miarka pokazuje już stan z 1-2mm ponad minimum. Co 100km mam problem z kontrolką „oil min”. Czujnik oleju zmieniany, więc wykluczam problem. Na pierwszym zdjęciu - po nocy, trzecie - po 5 minutach od zgaszenia przy 60 stopniach, drugie po kolejnych 30 minutach. Sorki za brak focusa, ale coś telefon nie chciał ze mną współpracować I moje pytanie - to mam w końcu dolewać tego oleju czy nie? Bo szlag mnie już trafia z tym autem. W żadnym innym takiego dylematu nie miałem. Zdjęcia w załączniku.

To może ja zapytam od siebie - pomimo tego, że mam swoją małyszówkę już jakiś czas, to dopiero teraz przyszedł czas na wymianę wycieraczek i tutaj zagwozdka - są jakieś tańsze alternatywy na takie mocowanie czy tylko oryginały? Bo powiem szczerze, że nie mam pojęcia jakie wycieraczki mi spasują na taki dziwny chwyt. Niby kilka widziałem już z czymś podobnym, ale nie mam pojęcia czy spasują i wolę zapytać czy cokolwiek innego niż ta oryginalna drożyzna się znajdzie.

Co udało mi się nowego ustalić: Po ściągnięciu koła kierownicy piski i trzaski ustają. Po ponownym założeniu wszystko wraca

Cześć, wie ktoś o co może chodzić kiedy kierownica w małyszówce przy skręcie trzeszczy? Chodzi o takie ni to popiskiwanie ni to chrobotanie, ot jakby stary zawias, albo coś podobnego. Wszystko jest na filmie. Niby w niczym to nie przeszkadza, ale okropnie irytuje i chciałbym się tego pozbyć. Dźwięk jest słyszalny tylko ze środka auta. Może trzeba coś gdzieś czymś popryskać żeby przestało? Spodziewałbym się trzeszczenia wszędzie, ale kierownica byłaby chyba ostatnim miejscem na które bym postawił. https://youtu.be/l6XhwcwpwhY

Witam, orientuje się może ktoś ile w małyszówce 1.6 kosztuje orientacyjnie wymiana rozrządu? W sensie pasek, napinacz i pompa wody razem z robocizną. Z góry dzięki

Witam. Znajomy nieco obeznany w temacie mechaniki zaglądnął ostatnio pod maskę mojej małyszówki i stwierdził, że prąg który znajduje się na pasku rozrządu świadczy o jego zużyciu i należy mu się wymiana i on bałby się tym jeździć. Chciałem was tylko zapytać czy jest to faktycznie tak jak powiedział czy jednak można wierzyć sprzedającemu który (osoba prywatna), który wymieniając wszystkie jego wady o rozrządzie powiedział, że wymieniany był przy 147 000 km (aktualnie 154 000) i można na tym jeździć. W załączniku zdjęcie tego paska. Z góry dzięki za odpowiedzi

A więc sprawa wygląda tak: Zgodnie z tym co napisał Legion44 zamontowałem na drugą sondę emulator (prosty). Póki co po przejechaniu ponad 400 km checka brak i mam nadzieję, że tak już zostanie. Póki co problem z głowy.

Nagrałem jeszcze filmik napięć z obu sond i z tego co wyczytałem, to tak właśnie powinno być i takie napięcia wskazują na sprawny katalizator. Sprawdzane oczywiście po nagrzaniu się do 90 stopni. Może mi to ktoś kto się zna potwierdzić?

Cześć, jak w temacie - niedawno (po około 180 km od zakupu samochodu) wyskoczyła mi kontrolka "check". Podłączyłem więc samochód pod interfejs OBDII i odczytałem kod błędu P0420. Wyczytałem, że jest to problem z katalizatorem, więc pytanie do was - mogę jakoś sprawdzić kata bez grzebania w bebechach auta, czy jednak będzie trzeba dobierać się do samego "podzespołu"? I jeszcze jedno pytanie - co grozi z ewentualną dalszą jazdą z uszkodzonym katalizatorem? Coś innego może się zepsuć? Wiem, pytanie laika, ale jestem zielony jeśli chodzi o mechanikę samochodową. Z góry dzięki za pomoc.

Witam, Wie ktoś może o co może chodzić w B6 jeśli nie świeci jedna z żarówek podświetlenia tablicy rejestracyjnej? Chodzi mi dokładnie o tą po lewej stronie patrząc na tył samochodu od frontu. Prawa mi zdechła, więc ją wymieniłem i świeci normalnie, natomiast lewa padła dzień później, więc wyciągnąłem ją i wymieniłem, bo okazała się spalona, natomiast druga, trzecia, ani czwarta (wykluczałem felerną sztukę), już za nic w świecie świecić nie chciały. Sprawdziłem probówką na stykach tam gdzie dolegają blaszki żarówki czy dochodzi w ogóle prąd i okazało się, że jest zero reakcji. Podświetlenie schowka i inne podświetlenia działają normalnie, problem jest tylko z tą lewą stroną tablicy. Ma ktoś jakieś pomysły? EDYCJA: Czasem proste rozwiązania są najlepsze - wyczyściłem styki w listwie Kontaktem S i to było w zasadzie wszystko - po włożeniu lampki w swoje miejsce żarówka zaczęła świecić. Pewnie były w czymś uwalone styki i nie przewodziło to to prądu. Najważniejsze, że już działa.