Witam!!
Mam mały problem z samochodem. Mianowicie podczas jazdy i wrzucenia sprzęgła obroty na chwile spadają do zera i za moment wskakują (samochód nie gaśnie ). na biegu jałowym auto trzyma obroty 1100-1200, czasami przy odpaleniu lepie jakieś1500. Na rozgrzanym silniku gdy próbuje go odpalić musi pokręcić dłuższa chwilkę i dopiero odpala. z tego co czytałem to wszystko wskazuje na czujnik położenia wału. Co o tym sądzicie?
Dodam jeszcze że na początku świeciła się kontrolka EPC i dopiero później check engine.