Ok czyli zdjąć ten "lejek" i w tym otworze przepchać czymś, udrożnić i zobaczyć po ponownym montażu "lejka" czy teraz woda poleci, tak?
--------------------------------------------
Faktycznie było tak brudno od jakiegoś czarnego ślamu, ale kiedy zauważyłem, że leci woda to ta gąbka też była mokra. Mam nadzieję, że tylko przez to, że jak zakleiło szlamem lejek to woda się podnosiła i dlatego gąbka była mokra. Problem tylko taki, że nie mogłem do końca tego wyczyścić, bo nie mogę zdjąć lejka, który jest już wyjęty na filmie. Odkręciłem wszystkie śrubki, z jednego "uchwytu" zdjąłem, z drugiego już nie mogę, dalej ani nie drgnie. Wszystko takie sztywne. Odchyliłem go lekko żeby coś włożyć od góry i przepchałem, wyleciało sporo ślamu, zamocowałem go spowrotem i po ponownym włączeniu klimatyzacji czekałem aż zacznie kapać i leciało pod auto a do środka już nie. Mimo wszystko nie mam pewności czy znowu się nie zapcha. Nie wiem jak zdjąć ten lejek. Przytwierdzony jest z drugiej strony do takiej wielkiej kasty, na filmiku jest bardziej z lewej strony, u mnie z prawej, na łączeniu jest gąbka, ale nie mogę wysunąć lejka z tej kasty, bo blokuje z drugiej strony gdzie odkręcałem śruby.