Cześć samochód mi zaczął dymić ale po kolei. Na początku została zregenerowana turbina wyrzucony dpf i zaślepiony egr. (wszystko raczej dobrze wyłączone programowo). Pojeździłem tak z dwa tygodnie zrobiłem może z 1000 km i auto zaczęło powoli dymić podczas zatrzymania się na światłach i ruszania. Po odpaleniu rano nie dymi dopiero po chwili zaczyna wylatywać dym według mnie biały a jak przygazuje to niebieski. Pierwszym strzałem była odma i wyczeszczenie całego układu dolotowego. Niestety to nie poprawiło sytuacji i dalej jest tak samo może trochę mniej. Korekty na wtryskach są okej mieszczą się w +- 1,5. Co dalej może być? Oleju nie ubywa ani nie przybywa.