Witam serdecznie.
trafiłam na Wasze forum szukając informacji o silniku 2.0 TFSI z 2008r. oczywiście AUDI A4. Od 10 lat jeżdżę niezniszczalną A4 1,9 TDI z 2003r. , a że wybiło jej ponad 320 tys. km , to przyszedł czas poszukać czegoś "świeższego" ... padło na silnik jak wyżej ... i tu zaczął się OOOOGRRROOOMNYY problem.
Proszę o Wasze zdanie ... znalazłam A4 2.0 TFSI z 2008 (ponoć model 2009 wg VIN) świeżo sprowadzone z Danii z niskim (w stosunku do mojego obecnego) przebiegiem , bo zaledwie 140 tys. (potwierdzonym), fajnie wyposażony, bezwypadkowy. Niestety nie znam się na mechanice i oprócz tego gdzie się wlewa ON oraz płyn do spryskiwaczy, to niewiele wiem o autach. Dlatego do komisu wzięłam mechanika polecanego w necie by spojrzał od strony technicznej na auto , które zamierzałam kupić. Niestety okazało się, że po podniesieniu osłony silnika słychać było dość głośne tyrkotanie - przy zamkniętej masce praktycznie niesłyszalne), a po podłączeniu komputera wskaźnik (chyba) ciśnienia oleju był na poziomie 0,7. Mechanik powiedział, że powinnam najlepiej zrezygnować z zakupu, bo szykuje się w najlepszym razie remont, albo i wymiana silnika i on by tego auta nie kupił dla siebie, ale może mi wycenić ewentualny remont silnika. Oczywiście w tym momencie nie mógł stwierdzić co źle działa, bo najpierw trzeba wyjąć cały silnik - tak powiedział mechanik.
Jednak sprzedający (handlarz sprowadzanymi autami) oczywiście twierdzi, że w żadnym wypadku - silnik jest w pełni sprawny, nie ma na nim żadnych śladów oleju, a przede wszystkim nie świecą się żadne kontrolki awaryjne. Oczywiście pod nieobecność mechanika usłyszałam też teksty, że próbuje mnie naciągnąć na niepotrzebne remonty itp.
I teraz mam ogromny problem, bo autko jest naprawdę b.ładnie utrzymane, z drugiej strony obawa o silnik i perspektywę dalszych ewentualnych jego kosztów przeraża mnie.
Czy faktycznie tak jest, że wszystkie te silniki 2.0 TFSI - przynajmniej z tego rocznika są praktycznie do generalnego remontu lub wymiany ?? Jeżdżę raczej delikatnie i nie "męczę" silnika, czy mogłoby to mieć wpływ i problem generalnego remontu mógłby się nie pojawić ? Naczytałam się dzisiaj o tych silnikach i niestety 90 %, to niepochlebne opinie - z wyjątkiem tych na Waszej stronie.
Bardzo proszę o radę i pozdrawiam.