Dziwne jest to co niektórzy tutaj piszą, tzn. że to 'normalne'. Paroma samochodami w życiu jednak jeździłem i w każdym zawsze wskazówka stała jak trzeba jak już się rozgrzał. Nigdy nie było żadnych dziwnych spadków, a tutaj spada mi tak jak dzisiaj rano przy wyprzedzaniu kilka razy prawie o całą kreskę jedną.
Może jest to 'normalne' dla tego konkretnego auta, ale coś mi się nie wydaje.
Przymierzam się do wymiany termostatu ale przeraża mnie ta robocizna.