Witam. Posiadam 1.6 AHL. Audi z przebiegiem oryginalnym 140 000km od pierwszego właściciela za grosze w Niemczech znajomy starszy Pan. Nieważne. Otóż falują mi obroty i potrafi zgasnąć. Gaśnie na zimnym tylko. Dzieję się to na gazie i na benzynie. Gaz niedawno założyłem jakieś 3 miesiące temu BRC zaraz po zakupie auta. Sprawa wygląda tak, że jeździłem z miesiąc czasu po Niemczech po jego zakupie i kurcze chyba nie gasł mi w ogóle. Nie jestem w stanie sobie przypomnieć. To mogłoby być ważne w kontekście tego, że to przez gaz te problemy. Czy winowajcą może być przepustnica bądź sonda lambda? Odwieczna zagadka. Może powiem co zrobiłem w tym aucie po jego zakupie, bo przebieg mały, ale ze względu na wiek parę rzeczy było do roboty:
-Pod LPG założone nowe przewody plus świece Beru,
-Był walnięty czujnik Halla i wymieniłem na czujnik Delphi,
-Wymieniona chłodnica bo się grzał trochę,
-nowy czujnik temperatury płynu chłodniczego,
- wszystkie filtry nowe,
-alternator po wymianie łożysk i nowy regulator napięcia,
Nie wiem co tam jeszcze istotnego w kontekście usterki.
Jeśli winowajcą jest instalacja LPG to jaki może być tego powód?
Jeśli to przepustnica to chciałbym zadać konkretne pytanie: czy w AHLu można czyścić przepustnicę i to pomaga, czy w tym wypadku to nic nie daje bo psuje się od strony elektronicznej? Chłop mechanior mówił mi, że to trzeba wymieniać na nowe bo tam się elektryka psuje. jaka elektryka? Jakie inne przyczyny mogą być? Czasami mi podgasa jak skręcam na parkingu prawie w miejscu to go tłamsi tak samo ruszanie z niskich obrotów bez dodawania gazu praktycznie. Proszę o wskazówki. Pozdrawiam