MJJ

Witam... Pare słów o mojej historii ze wspomnianą skrzynią. Kupiłem auto z przebiegem 92 000 km od samotnej Pani, ktora woziła tylko do pracy (10km) swoją torebkę. Auto wystawiane było na OTO... przez salon Audi w Bielsku. Wszystkie przeglady zgodnie z planem według książki. Przez pierwsze tygodnie wszystko wyglądało ok ... po pewnym czasie (95 000 km) pojawiło się szarpanie na zimnym silniku ze zmiany z R na D i vice versa. Następnie szarpania podczas zbijania z D2->D1. Pozniej szarpniecia podczas manewrow na parkingu plus wjazd do garażu - hopki. Dłuższy postój w korku - koszmar i stres (110 000km). Podjechalem do ASO Beltowski Krakow - kierownik po wysłuchaniu moich żali stwierdził - 4000 zl i załatwimy temat. Nie poszłem na to. Podjechalem do firmy pod Krakowem - specjalizacja automatyczne skrzynie biegów. Szybki stint po Zakopiance z zapiętym komputerem ... brak błedów. Tester stwierdził - szykuj Pan 5000 zł i wpadnij Pan za dwa tygodnie. Szybki look na opinie - sporo niedoróbek podczas niektórych napraw. Nie lubie takiej roboty. Szukam dalej. Przypominam sobie rozmowe z właścicielem serwisu, u którego rozwiązywałem problem olejowy mojej Audicy z silnikiem TFSI. Poleca Polaka, który naprawia skrzynie w Wiedniu. Do niego odsyła swoich klientów lub pośredniczy w naprawie. Koszt naprawy oscyluje od 3500 zl do 9000 zl. Sporo ale co mnie przekonuje? Koleżka robi to na podzespołąch z rynku austriackiego - ponoć robi różnice. S-tronica robi raz na tydzień - chwali się, że narazie nikt nie reklamował jego roboty. Daje 1 rok gwarancji. Ponadto po konkretnej rozmowie telefonicznej objaśnia skąd taki rozrzut w cenie. Ale decyzja o cenie zapada dopiero po oględzinach oleju (kolor i zapach) plus oględziny tarcz w skrzyni i stopnia zużycia sprzegła. W moim przypadku niestety padło na wariant droższy. Chociaż obyło się u mnie bez wymiany dwumasy wiec staneło na 8000 zł. Na tą kwotę złożyło się: zestaw naprawczy mechatroniki, olej do skrzyni, filtry, tłoczki, nowe tarcze do skrzyni, tarcze sprzęgła, jakiś czujnik, kóry został wymieniony dla świętego spokoju plus adaptacja skrzyni w ASO AUDI i uczenie skrzyni (okolo 100km). A teraz najlepsze Panie i Panowie ... nie chce zapeszać i chwalić dnia przed zachodem ... narazie się cieszę ... ale to było jak pierwszy lizak w życiu młodego człowieka. Wróciła miłość do jazdy tym samochodem. Skrzynia chodzi tak jakby jej nie było. Gdyby nie FIS, który pokazuje mi zmianę biegów nie wiedziałbym, że przerzuca biegi. Dojazd do świateł i ... nie czuję, że zbija biegi. Ruszam z R->D1 samochód rusza sam bez szarpnięcia. Narazie samochod przejechal 200 km od naprawy i chce się powiedzieć ... CHWILO TRWAJ! Teraz pare słów podsumowania ... w samochodach o przebiegu zbliżającym się do 100 000 km nie warto czekać bo szarpania nie znikną ... może zaproponują Wam wymiane oleju plus zestaw naprawczy mechatroniki i adaptacja. To tylko odroczy wyrok na pare miesięcy - zależy kto ile i jak jeździ. Niestety odraczanie tego problemu powoduje zużycie sprzęgła, dwumasy, poduszek pod silnikiem, itp. czyli drogie naprawy.