Witam.
W swoim A4 2002r, z silnikiem 1.9 tdi mam problem z gniazdami pompowtryskiwaczy.
Mianowicie wyrobione są dwa gniazda. Objawami jest to, że silnik do momentu nagrzania od około 65-70 stopni, do 90 "dostaje drgawek", włącza się kontrola trakcji i zaczyna trząść całym samochodem. Trzęsienia można uniknąć gdy nie przekracza się 1900-2000 obrotów. Jest to w miarę znośne, ale z drugiej strony uciążliwe. Po nagrzaniu do 90 stopni wszystko wraca do normy, samochód normalnie przyspiesza, hamuje, nic się nie włącza. Wszystko jest w normie.
Raz już były one polerowane, ale po kilku miesiącach problem znowu powrócił. Wiadomo, trzeba to w końcu dobrze zrobić.
Stąd moje dwa pytania.. Jedno, która z opcji była by najlepsza.. wymiana głowicy, tulejowanie gniazd, czy wymiana uszczelniaczy na większe? Jakie są koszta każdej z tych operacji, oraz co jest najbardziej żywotne?
Oraz drugie, czy przez pewien czas mogę jeździć z takim uszczerbkiem głowicy? Do czego może prowadzić wyrobione gniazdo pompowtryskiwacza?
Mam niestety do zrobienia za dwa dni trasę około 600 km, a nie jestem w stanie załatwić samochodu zastępczego.
Pozdrawiam i liczę na pomocne komentarze.