Skocz do zawartości

szymeek2801

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0

O szymeek2801

Informacje

  • Imię
    Szymon
  • Miasto
    Toruń

Auto

  • Model
    A4 B6
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2002
  • Silnik
    1.9 TDI
  • Kod silnika
    AVB
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Witam, posiadam Audi A4B6 z silnikiem 1.9 tdi AVB (101 KM) Samochodem trzęsie na niskich obrotach, podczas dodawania gazu i przekraczaniu 2 tyś obrotów włącza się kontrolka ESP i zaczyna trząść całym samochodem. Gdy samochód się nagrzeje do 90 stopni, problemy ustają. Jeden mechanik mówi, że "wyrobione są" gniazda pompowtryskiwaczy i nie trzymają szczelność. Drugi mechanik uważa, że jeden pompowtrysk włożony jest od silnika z innym kodem, stąd te problemu. Co jeszcze ewentualnie może mieć wpływ na takie objawy? Wiązkę odpuszczam bo jest nowa... Czy należało by zmienić tylko ten jeden pompowtrysk i trzeba już wymieniać całą głowicę razem z pompowtryskiwaczami?
  2. @lukasz51237 U mnie właśnie pali dosłownie na dotyk. Praktycznie zero obrotów i samochód już pali. Tylko tyle, że trzęsie po kilku dziesięciu minutach od rozpoczęcia jazdy, dopiero gdy temperatura wskazuje na 90 stopni wszystko się uspokaja. @piotrsob1 Myślisz, że po jakiś 10 miesiącach konektory "znowu" by się poluzowały? Jednak gniazda wcześniej były polerowane.. po polerowaniu było wszystko dobrze przez 10 miesięcy, ale problem znowu powrócił. Myślę, że gniazda znowu się mogły wyrobić..
  3. Witam. W swoim A4 2002r, z silnikiem 1.9 tdi mam problem z gniazdami pompowtryskiwaczy. Mianowicie wyrobione są dwa gniazda. Objawami jest to, że silnik do momentu nagrzania od około 65-70 stopni, do 90 "dostaje drgawek", włącza się kontrola trakcji i zaczyna trząść całym samochodem. Trzęsienia można uniknąć gdy nie przekracza się 1900-2000 obrotów. Jest to w miarę znośne, ale z drugiej strony uciążliwe. Po nagrzaniu do 90 stopni wszystko wraca do normy, samochód normalnie przyspiesza, hamuje, nic się nie włącza. Wszystko jest w normie. Raz już były one polerowane, ale po kilku miesiącach problem znowu powrócił. Wiadomo, trzeba to w końcu dobrze zrobić. Stąd moje dwa pytania.. Jedno, która z opcji była by najlepsza.. wymiana głowicy, tulejowanie gniazd, czy wymiana uszczelniaczy na większe? Jakie są koszta każdej z tych operacji, oraz co jest najbardziej żywotne? Oraz drugie, czy przez pewien czas mogę jeździć z takim uszczerbkiem głowicy? Do czego może prowadzić wyrobione gniazdo pompowtryskiwacza? Mam niestety do zrobienia za dwa dni trasę około 600 km, a nie jestem w stanie załatwić samochodu zastępczego. Pozdrawiam i liczę na pomocne komentarze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...