Skocz do zawartości

_theviper

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez _theviper

  1. W dniu 16.10.2020 o 18:13, Dev napisał:
    W dniu 16.10.2020 o 17:39, Fazii napisał:

    Stuknij porządnie przez przedłużkę w łeb śruby i kręć. Z tego co pamiętam to jest tam normalnie prawy gwint.

    Stanąłem na grzechotce i poszło ?

    Wszystko już założone , czy napinacz chodzi poprawnie czy wykonuje za duże ruchy ? Pytam bo nie wiem czy czeka mnie jeszcze sprzęgiełko alternatora czy sobie odpuścić .

  2. 26 minut temu, pila24 napisał:

    Użyj jakiegoś małego łomu,wsadź między alternator a silnik i rozruszaj. Przed ponownym montażem będziesz musiał mocowanie lekko zeszlifować by wszedł na swoje miejsce.

    Połamałem dwa śrubokręty płaskie na tej czynności ;/

     

    10 minut temu, Dev napisał:

    Tulejek w alternatorze nie szlifuje sie tylko wciska

    Spójrz na zaznaczony fragment na zdjęciu , czy to aby nie jest jakaś tulejka i nie muszę jej wybić ? Bo jest to osobny element , ale w żadnym poradniku nie znalazłem informacji że trzeba coś robić poza wykręceniem śrub.

    IMG_20201015_200239.jpg

    IMG_20201015_172215.jpg

  3. Godzinę temu, Dev napisał:

    nie trzeba odkrecac wiskozy

    rozruszaj alternator i wyjdzie

    Czytleś 1 post ? Muszę odkręcić wiskozę bo strzeliła mi śruba mocująca napinacz, a żeby go całkiem zdemontować muszę zdjąć koło które obraca wiskozą. Co do altka to nawet ruszajac go w 2 osoby ani drgnie . Skleili go czy co?

     

    Napewno jest on montowany na tylko dwóch śrubach ?

  4. 6 minut temu, Fazii napisał:

    Odkręć wisko albo tnij śrubę. Nową założysz krótszą

    Właśnie żeby odkręcić wisko chce zdemontować alternator .

    A co do śruby to jest praktycznie całą wykręcona ( brakuje z centymetr) więc alternator powinien chociaż lekko " chodzic" na boki a jest sztywny jak jasna cholera. Coś się chyba zapiekło od strony prawej śruby bo pomimo wykręcenia jej nie mogę przechylić alternatora ani o centymetr.

  5. Witam , odkręciłem dwie śruby ( ta po prawej wyszła cała , a ta po lewej podobno może być lekko osadzona ale alternator powinien wyjść bez problemu) . Jednak alternator ani drgnie mimo że ciągnę że niego z całej siły (samochód cały aż lata w górę i w dół ;) , co robić ? 

    Dodam że chce ściągnąć alternator ponieważ chcę odkręcić wisko , a nie bardzo jest miejsce żeby to zrobić z zamontowanym alternatorem . Chyba że macie jakiś patent?

    IMG_20201015_172213.jpg

    IMG_20201015_162801.jpg

    IMG_20201015_121533.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...