Jak jest zimny pachnie spalinami normalnie, gdy osiągnie 90 stopni i zaczyna kopcić czuć lekko olej, pokrywa slinika i wszystko wokoło było zawalone od oleju, wyszorowałem to dzisiaj rano, teraz po zmianie oleju itp. przejechalem sie z 80km i na pokrywie silnika gdzie wczesniej byl olej nie ma ani kapki, zaznaczylem na bagnecie sobie ilosc oleju i stan się nie zmienił, z rana sprawdze swiece, jezeli beda mokre od oleju to jade na sprawdzenie cisnienia cylindrow, sprawdzilbym odme ale nie wiem gdzie w 1.6 AHL benzynie dokladnie sie znajduje, mocy nie traci jak nie tracił, nie pierdzi, nie gasnie, dalem mu w palnik tym sposobem z kartka i na kartce bylo doslownie z 3 kropki oleju, tyle co moge to te swiece sprawdzic. jezeli jest cos co jest latwo sprawdzic prosze o podpowiedz z ewentualna instrukcja. bagnet siedzi na swoim miejscu, nie wywala go, korek od wlewu oleju lata jak powinien i zasysa go moze nie mocno ale czuc ssanie nawet jak szmatke przyloze, wiec nie wiem co moge jeszcze zrobic, jezeli sprawdzenie cisnienia to juz po wyplacie, cala obecna wrypalem w auto wiec juz poki co nic nie zdzialam chyba ze sprawdzenie cisnienia nie bedzie kosztowalo tysiaca