Witam, posiadam Audi Q5 z rocznika 2012 (Szwed modelowo 2013 - Posiada już AdBlue), Quattro, S-tronic, Diesel 2.0 177km. Auto oddane już do mechanika w celu postawienia diagnozy, ale sam próbuje zaczerpnąć języka, ponieważ usłyszałem już jedną diagnozę na zasadzie "tu potrzebny remont silnika".
1. Wentylatory od chłodnicy załączają się bardzo szybko i długo chodzą. Np. zrobię trasę do sklepu (2km), temp. 70~ stopnii a wentylatory chodzą po zgaszeniu auta jeszcze z 5 min.
2. Robiłem trasę ok. 1300 km podczas której 2 razy pokazała się kontrolka od DPF (wypalanie) i nie chciała zniknąć. Paliła się za każdym razem po ok. 2 godziny aż do momentu wyłączenia silnika (musiałem zajechać na stacje)
3. Podczas w/w trasy zaobserwowałem, że zjadło mi ok. 1 litr oleju.
4. Ostatnio na trasie 200 km, zapalił się DPF i ku mojemu zdumieniu zniknął po 20 min, ale zaraz po tym dostałem informacje "Niskie ciśnienie oleju, wyłącz silnik". Odpaliłem auto ponownie i ruszyłem dalej, ale ujechałem z 5 km na autostradzie i zaczęła mrugać kontrola od świec żarowych, odcięło mi pedał gazu i jak zajechałem na pobocze to pokazało się to samo ostrzeżenie "Niskie ciśnienie oleju, wyłącz silnik". Musiałem dojechać to spróbowałem odpalić ponownie, ale tym razem poruszałem się wolniej (ok. 100km/h autostradą) i dojechałem bez problemu.
Za wszelkie sugestie z góry dziękuję.
PS. W 4 przypadku sprawdzałem poziom oleju z poziomu komputera (nie ma fizycznego bagnetu) to stan pokazywało na maksa.