Witam na początek wymienie wszystkie wymienione części zeby latwiej bylo z diagnozą:
Tarcze klocki przewody hamulcowe tyl
Regeneracja zacisków tyl
Klocki przód
Zbiorniczek wyrównawczy z uszczelkami od pompy hamulcowej
(Czesci te maja około 3 miesiące i przejechane około 7tys km)
Sytuacja wyglada tak ręczny zastał się przejechalem jakoś 1kilometr z nadzieją ze puści lecz nie nastąpiło to polozylem sie pod auto przesmarowalem linki olejem(nie mialem nic innego pod reka bylem w trasie) pozaciagalem go klika razy i ręczny zaczal puszczać przejechalem jakos 10kilometrów po czym zostałem zmuszony do ostrzejszego hamowania pedał wpadł mi w podłogę auto leciało bez zadnej siły hamowania na cale szczęście udało mi sie wbic pierwszy bieg i zjechać na pobocze. przejechałem kalwalek dalej ponieważ stałem w nie zbyt bezpiecznym miejscu po czym auto zaczęło hamować bardzo dobrze przejzalem na poboczu cale hamulce wycieków brak pompa sucha klocki wszystkie na miejscu a plyn w zbiorniczku jest wtedy uznalem ze sprawdze czy hamulce dzialaja czy nie przyjechałem na ślepa drogę która była bardzo blisko i nic w okol jej nie ma. po czym delikatnie sie rozpedzilem i wcisnalem hamulec na moje zdziwienie auto hamuje idealnie jak gdyby nigdy nic nastepnie rozpedzilem sie do 80km/h i o dziwo bez zadnego zajakniecia sie zatrzymała się normalnie . Moje pytanie brzmi czy ktoś miał taki problem byłem z tym juz u kilku mechaników którzy mówią że „przeciez wszystko jest dobrze„ fakt faktem auto zaczęło hamować ale w każdej chwili może sie to wydarzyć ponownie.
Silnik 1.8 ADR 96Rok