Witam, w sobotę podczas jazdy wyskoczył błąd jak w tytule "ignition lock defective" zjechałem na parking i chciałem zgasić auto, ale się nie dało, kluczyk wyskoczył ze stacyjki a silnik dalej chodził, po kilku próbach zgaszenia auta udało się, i tutaj pojawia się problem bo od tamtej pory auto "umarło" nie jestem w stanie włączyć nawet zapłonu. Szukałem na nie jednym forum podobnego przypadku, u nie których sprawdziło się zwykłe wyczyszczenie kluczyka oraz stacyjki (u mnie nie pomogło), sprawdziłem wszystkie bezpieczniki, akumulator jest w porządku. Na obecną chwile zamówiłem nową stacyjkę bo u nie których też to się sprawdziło, ale dokopałem się na zagranicznym forum że mógł paść moduł komfortu, jutro jade sprawdzić czy uda się odpalić po samej wymianie stacyjki. Pytanie odnośnie komfortu, pewnie zwykłe P&P nie zda egzaminu, wyczytałem też że do danego modułu jest przypisany dany kluczyk. Może ktoś miał podobny problem i udało mu się go rozwiązać, może ktoś podrzuci jakieś wskazówki. Pacjent to oczywiście b8 2012r 2.0tfsi