Cześć,
Tak jak w temacie, dzisiaj auto zgasło mi na środku drogi i nie chciało odpalić przez jakieś 5 minut. Dojechałem do celu, wsiadam znowu do auta i ta sama sytuacja, przekręcam kluczyk, słychać że rozrusznik startuje ale po chwili ucicha. Wieczorem zauważyłem że przy próbie odpalenia na raz auto startuje dopiero po którejś z kolei próbie, natomiast jeżeli potrzymam je dłuższą chwilę na zapłonie to odpala bez problemu. Samochód to audi A4 B5, benzyna+gaz, sedan, manual. Ktoś miał podobny przypadek i wie co mogło się zepsuć?