Cześć,
Mam problem z 1.8T AVJ. Wczoraj wracając do domu stanąłem pod sklepem i po kilku sekundach wróciłem do auta (auto było ciepłe po dłuższej trasie bez problemów) kiedy spróbowałem ponownie odpalić auto to odpalało i się automatycznie dusiło. Kontrolka immobilizera jednak znikała i podczas odpalania nie była widoczna. Auto po jakiś 20 minutach odpaliło i chodziło bez problemów. Mimo wszystko profilaktycznie wymieniłem baterię w kluczyku myśliąc, że mogło to być spowodowane słabnącą bateriią. Po kilku godzinach musiałem znowu gdzieś jechać, auto odpaliło i działało bez problemu (na miejscu gasiłem i odpalałem - wszystko działało). Po powrocie do domu zgasiłem auto i otworzyłem bramę, jednak po tych 30 sekundach auto ponownie nie chciało odpalić. Tym razem już nie tyle co odpalał i sie dusił co rozrusznik się kręcił do tych 200 obrotów i tyle.
- Odpiąłem klemy od akumulatora i go podładowałem - jednak to nic nie dało
- Dostałem się do pompy paliwa - po przekręceniu stacyjki czy odpaleniu nie słychać aby pompa pracowała ale być może nie umiem sprawdzić 😄
- Po podłączeniu pod komputer i próbie odpalenia na VAG-COM'ie pokazuje te 200 obrotów
Zostawiłem auto na noc, i dzisiaj z rana chcąc kontynuować poszukiwanie problemu auto odpaliło bez problemów. Nic się nie dławi i działa bez problemów. Podczas diagnozowania po podłączeniu pod komputer miałem błąd 16712 - Knock Sensor 1 (G61): Signal too High P0328 - 35-10 - - - Intermittent. Po usunięciu błąd nie wraca, innych problemów brak.
Co to może być?