Skocz do zawartości

saczi

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O saczi

Informacje

  • Imię
    Jakub
  • Miasto
    Gdansk

Auto

  • Model
    A4 B7
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2007
  • Silnik
    2.0 TFSI
  • Kod silnika
    BWE
  • Napęd
    quattro
  • Skrzynia
    Tiptronic
  • Paliwo
    PB

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia saczi

  1. Witam, od jakiegoś czasu mam problem z stojącymi obrotami, objawia się to w taki sposób, że zazwyczaj jak wciskam gaz tak mniej więcej do połowy to samochód się napędza ale obroty stoją w miejscu (zatrzymują się zazwyczaj na 2k obrotów) i dopiero po około 3 sekundach zaczynają wzrastać, do tego odczuwam wibracje karoserii. Czym może być to spowodowane? Czy to wina konwertera w skrzyni?
  2. Okej problemem okazała się dziura na łączeniu wydechów.
  3. Dzisiaj dziwna sytuacja, odpaliłem samochód po dłuższym czasie i pojechałem nim na stacje zatankować, bo jutro jadę zawieźć auto do mechanika i po jakiś 2-3 km zauważyłem, że autem nie szarpie, więc stwierdziłem, że mu trochę depne no i się zdziwiłem, bo nagle wróciła mu moc i nie ma już żadnych szarpnięć, jeździ tak jak przed awarią, ale check nadal się pali, jutro jadę podpiąć pod komputer i dam znać jakie błędy pokaże.
  4. Nie wymieniałem, więc pewnie nie
  5. Robili diagnostykę, ale kodów błędów niestety nie znam, wiem tylko, że na początku było wypadanie na 3 cylindrze, a teraz przeszło na 1.
  6. Witam, przychodzę na to forum z nadzieją na jakąś radę, lub rozwiązanie problemu z moim samochodem. Posiadam Audi A4 B7 2.0 TFSI i mam problem z wypadaniem zapłonu. Samochód kupiłem 4 miesiące temu zrobiłem nim ponad 11k km i generalnie nie sprawiał żadnych problemów, ale ostatnio podczas postoju przez jakieś może 2 sekundy silnik zaczął pracować nierówno, nawet bym tego nie zauważył gdyby nie to że zaraz po tym zapalił się check, trochę się wystraszyłem ale poza tą 2 sekundową nierówną pracą nic więcej się nie działo, samochód przyśpieszał normalnie tak jak wcześniej, nie brakowało mu mocy, więc jechałem dalej. Następnego dnia po odpaleniu samochodu już checka nie było, więc stwierdziłem, że po prostu wyłapał chwilowy błąd i tyle. Po 3 dniach od tego incydentu przy wyprzedzaniu i dodaniu gazu w podłogę nagle samochód stracił wyraźnie moc i poczułem mocne szarpnięcie, zaraz po tym check znowu się pojawił, lecz tym razem migał, przejechałem jeszcze jakieś 12km żeby dojechać do domu i na następny dzień pojechałem do mechanika, okazało się, że jest wypadanie zapłonu na 3-cim cylindrze. Mechanik wymienił świece i cewki, problem nadal pozostał, więc stwierdził że to wtrysk, wymienił wtrysk i po wymianie wtrysku wypadanie zapłonu przeszło z 3-ego cylindra na 1-szy. Mechanik u siebie samochód miał 3 tygodnie i dalej problem nie został wyeliminowany, więc stwierdziłem, że samochód zabiorę i zawiozę do innego mechanika, ku mojemu zaskoczeniu silnik pracował o wiele gorzej niż w momencie oddawania samochodu, przed oddaniem dało się nim jeździć tylko po prostu nie miał mocy, a po odebraniu zwłaszcza przy ruszaniu i jeździe pod górkę trzęsie całą budą i duże wibracje czuje również na pedale gazu (przy prędkości 60 na 5 biegu i 80-100 na 6 biegu jest w miarę ok). Co może być tego przyczyną? Czyżby mechanik coś spartaczył? Dodam, że ciśnienie na cylindrach wyniosło 13-14 bar na każdym cylindrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...